Zmiany w e-sklepach. Jakie prawa zyskają konsumenci?

Czternaście dni na zwrot zakupionego w sieci towaru, łatwiejsza reklamacja wadliwego produktu, nowe możliwości dochodzenia swoich praw - to najważniejsze dla klientów e-sklepów zmiany w nowelizacji ustawy o prawach konsumenta. Jakie jeszcze zmiany czekają nas w czerwcu 2014 roku?

Przedstawiona przez resort sprawiedliwości nowelizacja ustawy ma dostosować polskie prawo do wymogów dyrektywy ws. praw konsumenckich. Zmian będzie wiele i będą one dla nas korzystne .

Jedną z ważniejszych jest wydłużenie czasu, jaki klient ma na zwrot zakupionego w internecie towaru bez podania przyczyny. Dziś w Polsce można dokonać zwrotu w ciągu 10 dni, od połowy przyszłego roku ma to być aż 14 dni .

- Będą także jaśniejsze regulacje dotyczące tego, kto ponosi koszty wysyłki, jakie koszty leżą po stronie konsumenta. Będą również nowe wyjątki od prawa do odstąpienia od umowy, np. nie będzie możliwości zwrotu artykułów higienicznych po usunięciu odpowiednich zabezpieczeń - informuje Julia Mandel, specjalista ds. prawa i certyfikacji z firmy Trusted Shops, która jest europejskim liderem na rynku certyfikacji sklepów internetowych.

Fot.shutterstock.comFot.shutterstock.com Fot.shutterstock.com Fot.shutterstock.com

Właściciele e-sklepów będą mieli więcej obowiązków informacyjnych wobec klientów. Jeśli na stronach sklepu nie znajdzie się informacja o tym, że nabywca ma prawo zwrócić towar bez podania przyczyny, to termin na zwrot wydłuży się o rok, a sprzedawcy grozić będzie grzywna.

Celem przyjętych w dyrektywie zmian jest ujednolicenie obowiązującego w 28 państwach prawa konsumenckiego . W opinii ekspertów, zagwarantują one podobne warunki konkurencji dla przedsiębiorców, a wprowadzenie jednolitych obowiązków informacyjnych zwiększy zaufanie klientów do e-sklepów. W konsekwencji nowe regulacje przyczynią się do rozwoju handlu transgranicznego on-line.

Nowe przepisy będą obowiązywać od czerwca przyszłego roku . Zdaniem ekspertki, właściciele sklepów powinni już zacząć proces dostosowywania swoich serwisów i regulaminów.

- W innych krajach UE częściej zmieniano prawo, więc sprzedawcy są bardziej doświadczeni we wdrażaniu nowych zasad. W Polsce jeszcze nie mieliśmy takiej zmiany, w takim wielkim zakresie, więc trzeba się wcześniej do tego przygotować. Już dziś trzeba się zapoznać z nową ustawą , aby w odpowiednim czasie wprowadzać zmiany - podkreśla specjalista ds. prawa i certyfikacji z Trusted Shops.

Polskie e-sklepy będą musiały również dostosować się do nowych unijnych przepisów dotyczących alternatywnych metod rozstrzygania sporów (ADR) - z wykorzystaniem niezależnych instytucji pozasądowych - rzeczników praw konsumenta, arbitrów, negocjatorów - do rozstrzygania sporów między sprzedawcą czy usługodawcą a klientem. Jednym z narzędzi będzie platforma internetowa (ODR), która ułatwi całą procedurę w przypadku, gdy strony sporu pochodzą z różnych krajów i istnieje między nimi bariera językowa.

Przedstawiona przez resort sprawiedliwości nowelizacja ustawy ma dostosować polskie prawo do wymogów dyrektywy ws. praw konsumenckich. Zmian będzie wiele i będą one dla nas korzystne.

Jedną z ważniejszych jest wydłużenie czasu, jaki klient ma na zwrot zakupionego przez internet towaru bez podania przyczyny. Dziś w Polsce można dokonać zwrotu w ciągu 10 dni, od połowy przyszłego roku ma to być 14 dni.

- Będą także jaśniejsze regulacje dotyczące tego, kto ponosi koszty wysyłki, jakie koszty ponosi konsument, kto odstąpił od umowy. Będą również nowe wyjątki od prawa do odstąpienia od umowy, np. nie będzie możliwości zwrotu artykułów higienicznych po usunięciu odpowiednich zabezpieczeń - informuje Julia Mandel, specjalista ds. prawa i certyfikacji z firmy Trusted Shops, która jest europejskim liderem na rynku certyfikacji sklepów internetowych.

Właściciele e-sklepów będą mieli więcej obowiązków informacyjnych wobec klientów. Jeśli na stronach sklepu nie znajdzie się informacja o tym, że nabywca ma prawo zwrócić towar bez podania przyczyny, to termin na zwrot wydłuży się o rok, a sprzedawcy grozić będzie grzywna.

Celem przyjętych w dyrektywie zmian jest ujednolicenie obowiązującego w 28 państwach prawa konsumenckiego. W opinii ekspertów, zagwarantują one podobne warunki konkurencji dla przedsiębiorców, a wprowadzenie jednolitych obowiązków informacyjnych zwiększy zaufanie klientów do e-sklepów. W konsekwencji nowe regulacje przyczynią się do rozwoju handlu transgranicznego online.

Nowe przepisy będą obowiązywać od czerwca przyszłego roku. Zdaniem ekspertki, właściciele sklepów powinni już zacząć proces dostosowywania swoich serwisów i regulaminów.

- W innych krajach UE częściej zmieniano prawo, więc sprzedawcy są bardziej doświadczeni we wdrażaniu nowego prawa. W Polsce jeszcze nie mieliśmy takiej zmiany, w takim wielkim zakresie, więc trzeba się wcześniej przygotować na to. Już dziś trzeba się zapoznać z nową ustawą, aby wcześniej i w czasie wprowadzać zmiany - podkreśla specjalista ds. prawa i certyfikacji z Trusted Shops.

Polskie e-sklepy będą musiały również dostosować się do nowych unijnych przepisów dotyczących alternatywnych metod rozstrzygania sporów (ADR) - z wykorzystaniem niezależnych instytucji pozasądowych - rzeczników praw konsumenta, arbitrów, negocjatorów - do rozstrzygania sporów między sprzedawcą czy usługodawcą a klientem. Jednym z narzędzi będzie platforma internetowa (ODR), która ułatwi całą procedurą w przypadku, gdy strony sporu pochodzą z różnych krajów i istnieje między nimi bariera językowa.

Sklepy internetowe czekają zatem spore zmiany, które należy zacząć wprowadzać.

- Dotyczą one nie tylko informacji, których trzeba udzielić na stronie internetowej, ale które trzeba też wprowadzić technicznie. Dodatkowe są też zmiany w procedurach w sklepie, w serwisie - dodaje Julia Mandel.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.