Dawniej zarezerwowana dla mężczyzn z Dzikiego Zachodu, do niedawna noszona tylko przez raperów i przestępców. Obecnie print pojawiający się na bandanach, tak zwany "paisley", zmienia miejsce, zaczyna ozdabiać ubrania i tego lata jest jednym z najmodniejszych.
Kiedyś kowboje nosili bandany, aby chronić się przed kurzem, dlatego szczelnie zasłaniali nimi usta i nosy. Następnie pojawiły się w latach 40., kiedy zaczęły ich używać kobiety, obecnie nazywane pin-up girls, głównie do związywania włosów. W dzisiejszych czasach pin-up nadal pozostają wielką inspiracją dla kobiet obecnie noszących bandany.
fot.kolaż groszki.pl
Z kolei w latach 80., bandany stały się obowiązkowym dodatkiem wielkich gwiazd rocka - noszone były najczęściej na szyi. Na początku XXI w. ten trend przejęły gwiazdy rapu i hip hopu. Wielkim fanem ubrań i dodatków z motywem paisley aż do dziś jest Snoop Dogg.
fot.kolaż groszki.pl
Motyw bandany przypadł do gustu szczególnie marce Etro, która w kolekcji na wiosnę/lato 2012 podjęła próbę interpretacji tego motywu. Paisley w nowej odsłonie mogliśmy zobaczyć na pokazach marki na sezon jesień/zima 2012 i wiosna/lato 2013. Pokochała go także Isabel Marant, której projekty na jesień 2009 oraz wiosnę/lato 2011 i 2013 bogate były w tego typu wzory.
fot.kolaż groszki.pl
W tym roku bandany pojawiły się między innymi jako dodatek na pokazie Louis Vuitton podczas tygodnia mody męskiej, a motyw paisley na pokazie Diesel Black Gold podczas prezentacji kolekcji Resort 2014.
fot.kolaż groszki.pl
Obecnie możemy kupić mnóstwo ubrań i dodatków z motywem paisley, jednak blogerki i celebrytki nadal kochają bandanę w pierwotnej wersji i noszą ją jako chustkę lub zwykłą opaskę. Jedno jest pewne: bandany się nie zmieniają, ale trend paisley ciągle ewoluuje. Przypadł wam do gustu? Uważacie, że na długo zagości w naszych szafach?
fot.kolaż groszki.pl
