Tusz Avon Mega Effects: wasze komentarze

Nowa mascara Mega Effects marki Avon zadziwia kształtem pędzelka. To już nie szczoteczka, do której jesteśmy przyzwyczajone, ale zupełnie nowe rozwiązanie, które według zapewnień producenta, dopasowuje się do naturalnego kształtu rzęs. Jakie są wasze opinie o tym produkcie?

Były już szczoteczki wibrujące (Estee Lauder) i zakończone małą kuleczką (Givenchy), teraz marka Avon prezentuje tusz, którego szczoteczka przypomina małą wersję pędzla do malowania ścian. Według producenta rewolucyjna ergonomiczna szczoteczka dopasowuje się do naturalnego kształtu rzęs, rozdziela i podkreśla każdy, nawet najmniejszy włosek, spektakularnie unosi rzęsy i pokrywa je doskonałym, głębokim kolorem od nasady aż po końce. Dzięki tak dużej powierzchni aplikacji, niezwykła szczoteczka zapewnia aż do 40% lepsze pokrycie rzęs tuszem niż tradycyjne szczoteczki, jednocześnie nie obciążając ich. Zginająca się w różnych kierunkach rączka szczoteczki zapewnia komfortową aplikację i kontrolę nakładania. Cena: 45 zł

Avon Mega EffectsAvon Mega Effects fot. mat. prasowe

A jakie są wasze opinie o nowym produkcie marki?

Na pewno łatwiej się umalować zwykłą szczoteczką. Ale myślę, że to kwestia wprawy. Wydłuzaaaa bardzooo rzęsy - pisze Kasia.

Może trzeba troszkę się przyzwyczaić, bo nie jest najwygodniejsza, ale jednak bardzo fajnie rozdziela rzęsy i wydłuża, uważam że mogę spokojnie polecić każdemu:) używam i jestem zadowolona - komentuje Wioletta.

Fakt - szczoteczka trochę przeraża, ale tuszowanie idzie sprawniej niż mogłoby się wydawać. Rzeczywiście maskara bardzo dobrze rozdziela rzęsy, tusz ma fajną konsystencję, nie zlepia rzęs, nie jest zbyt rzadki, nie tworzy też grudek. Póki co - jestem na tak. - pisze Kami.

Ja sobie jakoś nie wyobrażam tego używać, kolejna dziwaczna rzecz. Już nie mają czego wymyślić. - Iwona.

Jak dla mnie jest strasznie niewygodna, tusz do rzęs jednak musi pozostać tuszem, takim jakim znają go wszyscy. - twierdzi Nikola.

Wygląda bardziej jak maszynka do golenia,ale może faktycznie warto zaryzykować... - zastanawia się Agnieszka.

Stosowałam i polecam. Nie taki diabeł straszny... - zachęca Magdalena.

Większości z Was produkt się spodobał - chwalicie tusz za efekty, a szczoteczka, choć początkowo sprawiała pewne problemy, sprawdza się w codziennym makijażu.

Poniżej "instrukcja obsługi" nowego tuszu Avon:

 
Wypróbujesz nowy tusz Avon?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.