Tarimi Mitsuoro została ogłoszona laureatką konkursu TIA kilka dni przed Olimpiadą, 31 lipca 2008, w Pekinie. To wtedy rozstrzygnięto pierwszy światowy konkurs na projekt bielizny zorganizowany przez firmę Triumph. Lider na rynku
umożliwił młodym projektantom, studentom wydziałów projektowania mody z 31 krajów rywalizację, w której największym atutem miały być wielki talent i nowatorska wizja. W wyniku inspiracji mottem Fascynacja Kobiecością, które przyświeca firmie od 120 lat, powstały niezwykłe, oryginalne projekty będące odzwierciedleniem wyobrażeń o istocie kobiecości na całym świecie.
Inspiracją dla dwudziestoletniej projektantki były tajemnice - ukrywanie uczuć przez kobietę bliską płaczu, która odkrywa targające nią emocje jedynie najbliższym. Oryginalny komplet wielbicielki Johna Galliano to biustonosz przypominający oczy, inkrustowany kryształkami imitującymi łzy. Dół to stringi jak usta. Dlaczego? Bo we wszystkich kulturach świata oczy i usta kobiety są postrzegane jako symbol zwycięskiego uwodzenia.
Jak mówi Jan Rosenberg, Generalny Menedżer ds. Międzynarodowej Sprzedaży i Marketingu firmy Triumph: - Długo rozważaliśmy, komu przyznać pierwszą nagrodę. Wszystkie pomysły były bardzo inspirujące. Ale wzięliśmy pod uwagę główne kryteria konkursu - kreatywność i niepowtarzalność. I one bez wątpienia dominowały w projekcie z Japonii.
Wkrótce w wybranych salonach Triumpha pojawi się limitowana seria 10 tysięcy sztuk zwycięskiej linii bielizny, sygnowana imieniem projektantki i nazwą projektu. Promocję zwycięskiego modelu wesprze specjalna ekspozycja w witrynach firmowych salonów.
Co myślisz o zwycięskim projekcie? Dla porównania w galerii pokazujemy sylwetki pozostałych finalistek. Uważasz, że decyzja jurorów była dobra? Jeśli Ty wybrałabyś inaczej zajrzyj na konkursową stronę tegorocznej edycji i zagłosuj na swojego faworyta.
