Wesele Natalii i Rafała Kurzawy odbyło się w kwietniu we wrocławskim hotelu Art. Na czas uroczystości hotel zamienił się w Krainę Czarów z książki Lewisa Carrolla.
Para spędziła rok na przygotowywaniu odpowiednich rekwizytów, w efekcie sala weselna pełna była kolorowych kwiatów, filiżanek, zegarków i kart do gry, a stoły porośnięte były trawą. Na przeciwko wejścia stało wielkie lustro, które sprawiało, że goście czuli się tak, jakby wchodzili do innego świata. Parze młodej towarzyszył biały królik Bobo.
- Chcieliśmy zabrać naszych gości w podróż do niezwykłej krainy - mówi Natalia, która podczas uroczystości przebrana była za Alicję z bajki Disneya: na nogach miała czarno - białe pończochy i buciki z serduszkami.
Para poznała się przypadkiem, 4 lata temu w jednej z wrocławskich kawiarni . Obok ich stolika leżał egzemplarz "Alicji w Krainie Czarów".
- Ta książka ma dla nas szczególne znaczenie. Jest magiczna i niezapomniana, chcieliśmy by właśnie takie było nasze wesele - mówi Natalia.
- Mamy nadzieję, że zainspirujemy inne pary do spełniania swoich marzeń - potrzeba tylko trochę odwagi! - dodaje Rafał.
Na razie małżeństwo zainspirowało amerykańskie media, które piszą o niestandardowym weselu polskiej pary z Wrocławia.