Sterczące uszka przy czapkach to nie nowość. Ubiegłej zimy mogliśmy zaobserwować na ulicach prawdziwy wysyp takich nakryć głowy. Ten uroczy trend tak bardzo spodobał się zakupowiczkom, że przetrwał kolejny sezon w nieco odmienionej formie. Tym razem oprócz imitacji uszu czapki-zwierzaki mają doszyte noski, oczka, a nawet wąsy! Rozszerzyła się też oferta dostępnych gatunków, dużą popularnością cieszą się lisy, szopy, borsuki i sowy. Ciekawe czy to już ostatnie podrygi czapek-miśków... Macie dość?
Zdjęcia wraz z cenami w naszej GALERII