Maska GlamGlow

Podobno używa jej całe Hollywood - 10 minutowa maseczka z glinką wulkaniczną rozjaśnia cerę i odmładza w 10 minut!

Ma dopiero rok a już podbiła całe Hollywood. Używa jej Miley Cyrus, Keanuu Reeves i Eva Longoria. Stosuje się ją we wszystkich studiach filmowych podczas kręcenia zdjęć oraz w programach telewizyjnych typu Idol czy Taniec z gwiazdami, bo błyskawicznie poprawia wygląd skóry czyniąc ją gotową na spotkanie z kamerą.

GLAMGLOW to upiększająca maska z glinką wulkaniczną , naturalny preparat z formułą zgłoszoną do patentu, zapewnia skórze rezultaty błyskawiczne i kumulatywne. Maska idealna dla wszystkich typów skóry, dla kobiet i dla mężczyzn , w każdym wieku, dla skóry wrażliwej a także uszkodzonej przez promienie słoneczne i z problemami.

Od producenta: Działa antystarzeniowo: uwalnia skórę od obumarłych komórek, wygładza drobne linie i zmiękcza, odsłania odświeżoną skórę, która wygląda młodziej. Absorbuje zanieczyszczenia i toksyny, rozjaśnia cerę, redukuje przebarwienia, minimalizuje pory, pozostawiając zarazem naturalną warstwę lipidową skóry nietkniętą!

Opinia testerki nr. 1: Magdalena, 31 lat, cera tłusta, wrażliwa. Konsystencja : gęsta glinka łatwo się nakłada i nie trzeba wklepywać grubej warstwy. Początkowo odczuwałam bardzo mocne szczypanie skóry, ale producent uprzedzał, że im bardziej piecze, tym mocniej działa. Po chwili efekt mrowienia ustał i maska zaschnęła. Efekt : Cera była zdecydowanie jaśniejsza i bardzo gładka zaraz po użyciu maseczki. Pory widocznie się zmniejszyły, a co za tym idzie, cera mniej się przetłuszczała. Pomimo tego pieczenia podczas stosowania maski, nie było żadnej reakcji alergicznej. Choć maseczka polecana jest na 'przed wielkim wyjściem', ja jednak będę ją stosowała tylko na noc, przed spaniem. W połączeniu z kremem na noc wydaje mi się, że działa lepiej. Na pewno kupiłabym maskę ponownie, gdyby nie wysoka cena preparatu. Moja ocena : 5/5

Opinia testerki nr. 2: Karolina, 29 lat, cera mieszana z problemem pękających naczynek Konsystencja: szara wulkaniczna substancja bardzo dobrze się nakłada, nie spływa z twarzy i po chwili zaczyna zasychać. W przeciwieństwie do wielu innych maseczek, uczucie ściągnięcia nie jest zbyt mocne, a jedyne, co czujemy to delikatny efekt mrowienia. Zapach: świeży i raczej przyjemny Efekt: po zmyciu maseczki cera jest niezwykle gładka, na pewno nieco jaśniejsza, mniej widoczne są pory. Bałam się, że maseczka może podrażniać cerę, ale nawet przy mojej delikatnej cerze z pękającymi naczynkami, nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Twarz wygląda na bardziej wypoczętą i mam wrażenie, że lepiej wchłania krem. Moja ocena: 4/5 - minusem jest dość wysoka cena, a pojemność słoiczka mogłaby być większa

Cena: 199 zł , dostępne tylko w perfumeriach Douglas

Przeczytaj więcej o masce GlamGlow

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.