Makijaż permanentny, Royal Linere
Płynny pigment wprowadza się w naskórek specjalnym aparatem. Głębokość wkłucia jest regulowana automatycznie, więc nie grozi wbiciem w głębsze warstwy skóry. Makijaż wraz z upływem czasu równomiernie zanika. Po 3-4 latach nie ma po nim śladu, nie jest to więc tatuaż. Kreski na powiekach robi się przeważnie między rzęsami, tak by nie przypominały pociągnięcia eyelinerem, chyba że klientka chce osiągnąć taki właśnie efekt. Kreskami podkreśla się górną lub dolną powiekę albo cały zarys oka. Kolor dobiera się do naturalnej oprawy z gamy brązów, szarości, czerni. Makijaż oczu nie wymaga żadnych przygotowań. Warto jednak nastawić się, że tuż po zabiegu trudno jest np. pracować przy komputerze. Po kilku tygodniach od pierwszego zabiegu, po sprawdzeniu, jak barwnik się złuszcza, robi się korektę, by poprawić wszystkie ewentualne niedoskonałości. Można lekko zmienić kształt, grubość albo odcień kresek.
Justyna Jarzębińska, spec. ds. marketingu, 33 lata
Odczuwa się jakby drapanie po powiekach. Nie jest to straszne, choć przyjemne też nie. Najpierw miałam zrobione cienkie kreseczki między rzęsami, potem wyrównane i nieco pogrubione, by bardziej podkreślić oko. Po zabiegu powieki lekko spuchły i piekły, jakbym miała piasek w oczach. Zrobiły się zaróżowione wałeczki wzdłuż linii rzęs, ale nie takie, by trzeba było schować się w domu. Z efektu jestem zadowolona, o to mi chodziło. Kreski są subtelne, prawie niewidoczne, a jednak oczy stały się bardziej wyraziste. Polecam.
Czas trwania: 30 minut-1,5 godz.
Cena: kreski górne: 660 zł
Częstotliwość: 3-4 lata
Adres gabinetu: Malayka Beauty Center Warszawa, ul. Grzybowska 63, tel. (22) 331 25 25
Sztuczne rzęsy, Nova Lash
Rzęsy mają długość 6-14 mm. Dokleja się je do większości naturalnych włosków, pozostawiając bez obciążenia te najkrótsze. Pod dolne rzęsy nakłada się podkładkę żelową, by nie sklejały się z górnymi. Następnie dwiema pęsetami przykłada się rzęsę sztuczną i scala z naturalną specjalnym klejem. Można wybrać różne kolory włosków: czarne, granatowe, fioletowe, brązowe, pomarańczowe, złote czy srebrne. Po 2-3 tygodniach trzeba wkleić partię nowych, bo rzęsy w sposób naturalny wypadają, a nie powinny się tworzyć przerwy. Rzęsy są wodoodporne, trzeba je tylko pielęgnować beztłuszczowymi preparatami i rozczesywać szczoteczką. Raczej ich się nie maluje, a jeśli już, to mascarą kupioną w gabinecie. Gdy się znudzą, odkleja się je płynem rozpuszczającym klej i zdejmuje patyczkiem. To czynność absolutnie bezpieczna dla naturalnych rzęs i nie podrażniająca oczu.
Agata Klepacka, projektantka mody, 25 lat
Sam zabieg nie jest bolesny, tylko wymaga cierpliwości. Wrażenia są podobne jak przy przedłużającym się makijażu oczu. Efekt bardzo fajny: rzęsy są długie i gęste, choć nie wyglądają nienaturalnie. Pani kosmetyczka świetnie mi w tym względzie doradziła. Maluję je na co dzień specjalną mascarą. Do demakijażu używam zaleconego płynu, który ma jedną wadę: gdy zmywam tusz, w miejscu sklejenia rzęs zostają drobne włókna z wacików, które muszę wyczesać szczoteczką. Żałuję tylko, że rzęsy wypadają i już widzę, że po kilku tygodniach trzeba będzie je uzupełnić.
Czas trwania: 3 godz.
Cena: 1100 zł
Uzupełnienie: jedna rzęsa - 11 zł
Zdjęcie rzęs: 165 zł
Częstotliwość: wymagają uzupełnienia co 2-3 tygodnie
Adres gabinetu: Malayka Beauty Center, Warszawa, ul. Grzybowska 63, tel. (22) 331 25 25
