Kwiaty i motywy floralne na ubraniach, najbardziej zaskakujących dodatkach, takich jak wnętrza butów, kalosze, oprawki okularów czy kopertówkach nie oparły się w tym sezonie modzie na retro. Herbaciane tonacje, romantyczne, duże desenie mięsistych płatków i pozwijanych liści i pewna regularność deseni przywodzą na myśl staroświeckie tapety. Z drugiej strony, kontur kwiatów najczęściej jest bardzo precyzyjny, a kolory mocno nasycone. Połączenie technikoloru z rysunkiem retro daje nowoczesny, nigdy nie spotykany dotąd w modzie obraz nieco surrealistycznego ogrodu.
Najczęściej kwiaty rozkwitają na całości użytego do uszycia ubrania materiału. Jeśli nie przebierają formy przykurzonych tapet, bywają koronkowe (nawet na płaszczach!), lub malarskie, kolorystyką przypominając obrazy rokokowych mistrzów. Nieco zamglone desenie mają przesterowane (bardzo intensywne lub celowo wyblakłe) kolory lub fakturę - kiedy wyszyte są na grubym żakardzie lub cienkich jak mgiełka koronkach. Haftowane lub wyszywane na dodatkach kwitną na jednolitym tle, przybierając formę przyciągających wzrok aplikacji. Czasem pokrywają nie całość, ale nadal większą część ubrania - wtedy dodatkowo zdobią je kobiece detale, takie jak nadrukowane sznury pereł lub wizerunki ptaków. Gdzieniegdzie tła nawet nie widać, tak gęsto busz kwiatów rozrasta się na materiałach. Żeby uniknąć efektu przeładowania, fasony kwietnych ubrań projektanci pozostawiają bardzo proste. Liczy się deseń - krój pozostaje w stylistycznym cieniu.
