Klasyka stylu: camel coat

Wielki powrót jednego z najbardziej klasycznych płaszczy w historii mody

Są takie fasony, które nigdy się nie starzeją i zawsze wyglądają elegancko i ponadczasowo. Mała czarna, tweedowy kostium. Beżowy, lekko dopasowany płaszcz długości 3/4, wykonany z ciepłej wielbłądziej wełny to właśnie przykład klasycznego stylu. Luksusowy płaszcz przywodzi na myśl diwy z dawnych lat - Lauren Bacall, Katherine Hepburn były wielkimi miłośniczkami eleganckich płaszczy. Do fanek camel coats zaliczała się także ikona stylu Jackie Kennedy. Także współczesne gwiazdy często wybierają ten typ okrycia, gdyż jest on nie tylko niezwykle elegancki, ale bardzo praktyczny. Pasuje zarówno do klasycznych zestawów, jak i do mniej formalnego stylu.

W sezonie jesienno - zimowym kamelowe płaszcze pojawiły się u największych projektantów, niektóre przeszły małe metamorfozy, inne pozostały w klasycznym stylu. U Louis Vuitton płaszcze miały obszerną, nieco przerysowaną linię ramion. U Donny Karan, Driesa van Notena i Max Mary camel coats były bardzo eleganckie, przewiązane w pasie luźnym paskiem. Narciso Rodrigez płaszcze wyposażył w zamek, Derek Lam zastosował kontrast dwóch kolorów, dom mody Chloe natomiast zaprezentował płaszcz szeroki, o kształcie zbliżonym do pończa.

Modne camel coats w tym sezonie nie mają jednego obowiązującego fasonu. Są proste i klasyczne, wiązane w pasie, zapinane na dwa rzędy guzików, a także stylizowane na eleganckie trencze. Płaszcz z wielbłądziej wełny to dość wysoki wydatek, dlatego zawsze można szukać wersji alternatywnych, uszytych z mniej luksusowych materiałów. Ważny jest kolor - ciepły, karmelowo - beżowy, to dzięki niemu camel coat jest wciąż modny i szalenie elegancki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.