O spektakularnym ślubie Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez Bezos w Wenecji będzie się mówić jeszcze długo. Trudno się temu dziwić - koszt całego "show" szacuje się na blisko 60 milionów dolarów, a trzydniowa uroczystość z finałowym "pyjama party" przeszła do historii jako ślub stulecia. Nie obyło się bez kontrowersji: zamknięte ulice, protesty, skala przepychu. Było to wydarzenie, które przyciągnęło uwagę całego świata.
Na liście zaproszonych gości nie zabrakło największych nazwisk że świata show-biznesu, w tym Kendall Jenner, Kim Kardashian, Ellie Goulding, Oprah Winfrey czy Ivanki Trump, które, jak zwykle, postawiły na spektakularne stylizacje. Jednak tego dnia gwiazda mogła być tylko jedna - a Lauren Sanchez Bezos przyciągała spojrzenia nie tylko przed ceremonią. Jej suknia ślubna była prawdziwym ukłonem w stronę ikony stylu lat 50.
Swoją suknię ślubną Lauren Sanchez Bezos pokazała w Vogue'u, zdradzając kulisy procesu wyboru i powstawania kreacji, którą określiła jako hołd dla włoskiej elegancji z lat 50. Misternie zdobiona, koronkowa suknia o kroju syreny została zaprojektowana przez Dolce&Gabbana i inspirowana była kultową ślubną stylizacją Sophii Loren z filmu "Dom na łodzi" z 1958 roku. Kreacja z wysokim kołnierzem, gorsetowym dekoltem, jedwabnymi guzikami i imponującym trenem powstawała ręcznie przez 900 godzin z włoskiej koronki. Sanchez celowo zrezygnowała z bukietu - jak przyznała, zależało jej na symbolicznym geście złożonych dłoni, nawiązującym do ślubnych tradycji sprzed dekad. Samą formą sukni, zakrytą od szyi do stóp, chciała odejść od oczekiwań. Liczyć się miały detale i subtelne nawiązania do klasyki.
Podczas trzydniowego wydarzenia ślubnego, Sanchez Bezos zachwyciła też innymi stylizacjami, które były pewnego rodzaju wstępem do głównej kreacji. Na przyjęciu powitalnym, które zgromadziło zaproszonych gości, gwiazda miała na sobie suknię "Icarus" z kolekcji haute couture Schiaparelli. Misternie zdobiona haftem w motywy winorośli, szampańska kreacja miała wyraźnie zaznaczoną talię i wywinięty dekolt. Całość dopełniały złote czółenka i diamentowe kolczyki, jako kwintesencja luksusu i wyrafinowania.
Kolejną stylizacją, która przyciągnęła uwagę przed piątkową ceremonią, była klasyka vintage w stylu elegancji z lat 50. i 60. Lauren postawiła na biały komplet Diora, składający się z koszulowej bluzki z charakterystycznymi guzikami i kołnierzykiem z klapami oraz dopasowanej spódnicy. Elegancki look dopełniła czarnymi sandałkami Jimmy Choo, torebką Kelly od Hermes oraz jedwabną chustą, zawiązaną na głowie, również autorstwa francuskiego domu mody.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!