Sydney Sweeney czuje DNA marki Miu Miu jak mało kto. Wśród detali w jej stylizacji, które wywołały burzę w mediach, na pierwszym planie znalazły się długie podkolanówki bez pięt, naciągnięte aż pod buty, ultra niska talia spódnicy z wystającymi figami oraz najmodniejsza torebka sezonu – model Arcadie.
Jeśli do tej pory myślałaś, że widziałaś już wszystko, Sydney Sweeney właśnie udowodniła, że moda zawsze znajdzie sposób, by cię zaskoczyć. Jej długie podkolanówki bez pięt, celowo naciągnięte tak, by zahaczały o buty, to ukłon w stronę dekonstrukcji klasycznych elementów garderoby. Niektórzy widzą w tym nonszalancki streetwear, inni – modową prowokację. Jedno jest pewne. Ten detal, choć kontrowersyjny, już zyskał miano jednego z najbardziej eksperymentalnych trendów sezonu.
Powrót do estetyki lat 2000. nie zwalnia tempa, a Miu Miu skutecznie podkręca poprzeczkę. Sydney Sweeney postawiła na spódnicę z tak niską talią, że odsłoniła nie tylko brzuch, ale i figi – trend, który kojarzy się głównie z wybiegami włoskiej marki. Choć wybory aktorki mogą budzić kontrowersje, jedno jest pewne – świat mody właśnie dostał kolejny temat do dyskusji. Tylko ten look z Paryża odbił się echem po zakątkach social mediów.
Żadna stylizacja Miu Miu Girl nie byłaby kompletna bez torebki, która natychmiast wpada w oko wszystkim entuzjastkom mody. Sydney Sweeney postawiła na jeden z najbardziej pożądanych modeli sezonu – niewielką, ale efektowną torbę Arcadie Miu Miu, która łączy retro vibe z nowoczesnym minimalizmem. Jest na wskroś przemyślana i perfekcyjnie wpisuje się w estetykę marki. Jej fenomen to tylko początek nowej fali trendów inspirowanych estetyką Miu Miu – najgorętszej marki na świecie , zgodnie z indeksem Lyst.