To kolekcja, która zabiera nas w podróż po Mediolanie – mieście, które od lat inspiruje Deni Cler. Każda kapsuła odzwierciedla jego ikoniczne miejsca, łącząc klasykę z nowoczesnością. Dziękuję wszystkim gościom za wspólne celebrowanie mody i stylu
– powiedziała Iwona Kossmann, C-EO Deni Cler.
Wieczór rozpoczęła prezentacja sylwetek pełnych klasycznej elegancji inspirowanych Teatro alla Scala. Dominowały odcienie granatu, kremowej bieli i czerni. W dalszej części wieczoru obecni podziwiali kolejne kapsuły, nawiązujące do miejsc takich jak Il Duomo czy Arco della Pace. Wprowadziły one świeże pastelowe kolory, ale także luksusowy casual w beżach i khaki. Na wybiegu świetnie prezentowały się nowe konstrukcje żakietów i lekkich letnich sukienek. Nie zabrakło także pozycji dla kobiet ceniących sobie nonszalancką elegancję i włoski luz. Modele inspirowana Via Monte Napoleone urzekły publiczność.
Uwielbiam modę, która łączy klasykę z nowoczesnością i właśnie to zobaczyłam dziś na wybiegu. Każdy element kolekcji jest przemyślany, ponadczasowy i niezwykle stylowy
– powiedziała Beata Tadla.
Pokaz zakończyła kapsuła nawiązująca do monumentalnej architektury Castello Sforzesco. Dominował w niej monochromatyczny kontrast czerni i bieli.
Moda powinna opowiadać historię, a ta kolekcja zabiera nas w niezwykłą podróż po Mediolanie. Każdy look jest dopracowany, harmonijny i pełen wyrafinowania
– powiedziała Anna Maria Sieklucka.
Uwielbiam modę za to, że jest wieloraka i szeroka. Tak samo jak zaprezentowana kolekcja Deni Cler, która pokazała dzisiaj stroje bardziej odważne, ale także klasyczne. Takie, które ciało odsłaniają oraz takie, które można nosić jako kostium. I właśnie to jest piękne, kolekcje, które są dla każdego. O to chodzi w modzie, aby każda kobieca figura znalazła dla siebie coś pięknego w czym czuje się dobrze" – podsumowała Paulina Gałązka. „Mediolan, moda i Deni Cler kojarzą mi się ze szlachetnymi materiałami i ponadczasowością i pysznym jedzeniem. Ich ubrania są ze mną przez lata i nigdy mi się nie nudzą. Najnowsza kolekcja i sam pokaz są jak zwykle fantastyczne
– powiedziała Agnieszka Więdłocha.
W nadchodzącym sezonie wiemy już, że modne będą sukienki, przezroczystość muślin, szyfon i druki. Równie ważne są garnitury. W tym sezonie marynarka przestaje być oversizowa. Spodnie wciąż mają wysoką talię, ale nogawki są znacznie węższe. Absolutnym hitem sezonu są topy, najlepiej bez ramiączek noszone z minispódniczką lub szortami.
Czuć było ducha stolicy Lombardii. Kolekcja inspiruje, dodaje pewności siebie i pozwala poczuć się wyjątkowo w każdej sytuacji. Deni Cler wie, jak ubrać kobiety
– powiedziała Urszula Dudziak.
Długie brawa na koniec pokazu mówiły same za siebie. Od dawna uczęszczam na pokazy Deni Cler, ale ta kolekcja jest wyjątkowa i zdecydowanie w moich kolorach
– zdradziła Katarzyna Zdanowicz.