Trend ten dał już o sobie znać zeszłej jesieni, kiedy zaczął pojawiać się na wybiegach. W tym sezonie zaleje on jednak również ulice. Mowa o nietypowym połączeniu dwóch elementów garderoby - spódnicy i spodni. Ten duet był absolutnym hitem początku lat 2000. Spódnicę w połączeniu ze spodniami nosiły m.in. Ashley Tisdale czy Miley Cyrus. W unowocześnionym wydaniu to połączenie staje się jednak dużo bardziej eleganckie i dopracowane.
W takiej nietypowej stylizacji wszystkie elementy garderoby muszą do siebie doskonale pasować. Nie każda spódnica stworzy udany duet ze spodniami. Najczęstszym wyborem jest plisowana spódnica mini. Wygląda ona rewelacyjnie w połączeniu ze spodniami z szeroką nogawką. Obydwa elementy powinny być do siebie dopasowane kolorystycznie.
Jeśli zależy ci na uzyskaniu eleganckiego look'u, postaw na szare modele w garniturowym stylu. Całość możesz uzupełnić marynarką i mokasynami. W nieco luźniejszej wersji, marynarkę możesz zastąpić kolorowym sweterkiem.
W tym sezonie do trendu dołączyły również satynowe spódniczki mini. Je również zestawia się ze spodniami z luźną nogawką w zbliżonym do spódnicy kolorze. W wersji na co dzień stylizację wystarczy uzupełnić bluzą i sneakersami.
Ze spodniami można również łączyć spódnicę o długości midi. Warto wtedy wybrać model z rozcięciem. Pod spódnicę midi załóż dopasowane spodnie, np. cygaretki. Całość uzupełnij koszulą i czółenkami.
Zobacz też: Wittchen wyprzedaje skórzane torebki. Te 3 ponadczasowe modele to najlepszy wybór na jesień