Viola Piekut mat. prasowe mat. prasowe
"Od teraz jesteśmy po obu stronach Wisły. To daje siłę, by marzyć dalej i otwierać się na nieznane..." - takimi słowami Viola Piekut podsumowała swoje wystąpienie inaugurujące ten wyjątkowy wieczór. Wyjątkowy, bo symbolizujący pewne przesłanie i wyrażający wdzięczność projektantki dla wszystkich zgromadzonych. Prezentem dla gości był występ chóru SOUND'N'GRACE, który zgodnie z zamysłem projektantki był wprowadzeniem do prawdziwej uczty zmysłów.
W nowo otwartym atelier rozbrzmiewały najpiękniejsze ballady, które w pewnym momencie stały się melodyjnym tłem do pokazu najnowszej, wiosenno-letniej, dziennej kolekcji sygnowanej znakiem VP. Całość inspirowana była przyrodą: jej szlachetnością, surowością i panującym w niej porządkiem. Dominowały kolory bliskie żywiołowi ziemi, a wsród nich rozbielone pastele, pustynny beż i skalista szarość. A wszystko jakby poddane ruchom powietrza, zwiewne i lekkie.
Viola Piekut Nina Terientiew i Viola Piekut Nina Terientiew i Viola Piekut
U Violi Piekut w sezonie letnim królować będą przede wszystkim proste, luźne spodnie, kobiece kombinezony, ale też jedwabne koszule z wiązanymi w kokardę zdobieniami. Projektantka wprowadziła do kolekcji charakterystyczną dla natury asymetrię i tak samo jak w poprzednim sezonie nie odeszła od swojego uwielbienia dla wyrafinowanej prostoty. Zgromadzeni goście powitali wybiegową wiosnę z ogromnym entuzjazmem!