W dobie błyskawicznej mody i masowej produkcji coraz głośniej mówi się o trendzie, który można by nazwać Artisanal Chic. To nasza podświadoma tęsknota za rzemiosłem, za dotykiem ludzkiej ręki, za czymś unikatowym, co nie wyszło z bezdusznej maszyny. Haftowane kwiaty, które zdają się wyrastać prosto z materiału, to właśnie kwintesencja tego nurtu. A znajdziemy go w polskich markach, które wyróżniają się dbałą konstrukcją, która pięknie leży na sylwetce i materiałami, które przetrwają lata.
Gdy zobaczyłam sukienkę Felicite z Bizuu, wiedziałam, że to mój wymarzony model na to lato. Teraz gdy mam ją w swojej szafie (polecam polować na promocje na Zalando), mogę z całą pewnością powiedzieć, że to jedna z najładniejszych sukienek, jakie kiedykolwiek miałam. Piękny odcień baby blue łączy się z misternym, kwiatowym haftem. Ten nie jest płaskim nadrukiem. Kwiaty są trójwymiarowe, wypukłe, wyglądają, jakby projektantka ręcznie je naszyła – i być może tak właśnie było. Bufiaste rękawy zakończone zostały delikatną gumką, zwężenie w talii, zwiewny dół, który pięknie porusza się w ruchu – jest w niej wdzięczność i klasa. Ilekroć ją założę, zbiera dużo komplementów i pytań. Dlatego pomyślałam, że zainteresuje również was.
Szukasz sukienki z tym samym zdobieniem, ale o innym kroju? Jest kilka polskich marek, które włączyły charakterystyczne wypukłe hafty do swoich letnich kolekcji. W Isarouse znajdziesz krótkie wersje z kołnierzem – modele Lisa, lub dłuższe kroje – modele Lisette. Wszystkie wariacje mają rozkloszowany krój w kształcie litery A i równie zachwycający, subtelny haft. Jeszcze nie mam jej w swojej garderobie, ale jest to kwestia czasu. Myślę o niej, od kiedy zobaczyłam ją na żywo u turystki podczas zwiedzania villi nad Como. Przyznam, że to faktycznie idealna propozycja na letnią randkę, spacer czy garden party. W podobnym tonie jest również sukienka Otolia tej samej marki, którą wyróżniam za zwiewne rękawki oraz piękny maślany kolor. Ciepły, subtelny i niezwykle twarzowy odcień przepięknie komponuje się z letnią opalenizną.
A teraz małe zaskoczenie! To nie jest sukienka, ale stylizacyjnie daje ten sam, spektakularny efekt. Komplet Melisa od polskiej marki Lou, składający się z topu i spódnicy, to genialne i niezwykle sprytne rozwiązanie. Urzekł mnie bogatym, kolorowym haftem na maślanym tle. Ale jego największą siłą jest wszechstronność. Kupujesz jeden komplet, a zyskujesz co najmniej trzy różne stylizacje! Możesz nosić go razem, tworząc iluzję sukienki. Ale możesz też połączyć haftowany top ze zwykłymi jeansami, a piękną spódnicę zestawić z prostym, białym topem. To propozycja dla kreatywnych dziewczyn, które uwielbiają bawić się modą i maksymalnie wykorzystywać potencjał swojej szafy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!