Materiały prasowe
Maciej Kot zakończył poprzedni sezon na 5. pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Tej zimy niosą go nie tylko narty, ale również nowe wyzwania związane z projektowaniem ubrań. Kilka dni temu w Wiśle mogliśmy podziwiać nowe stroje marki 4F, które powstały w wyniku współpracy skoczka z projektantami polskiej firmy.
Maciej Kot - 4F Materiały prasowe Materiały prasowe
- Marzyła mi się własna kolekcja ubrań. Jestem sportowcem, a sport to wyzwania. Tym razem moje wyzwanie przyjęła marka 4F. Zespół projektantów totalnie zaufał mi - mogłem tworzyć bez ograniczeń i spełniać własne wizje. Udało się! To z pasji do sportu, słabości do mody powstała kolekcja specjalna sygnowana moim nazwiskiem. Teraz po każdych zawodach będę mógł wskoczyć w relaks - mówi Maciek Kot.
Maciej Kot stawia przede wszystkim na wygodę, więc szczególnie zadowoleni będą fani luźnego, sportowego stylu. Założeniem naszego medalisty było stworzenie ubrań, które zagwarantują komfort i relaks po intensywnej aktywności sportowej. W kolekcji dominuje mroźna kolorystyka: niebieski, czerń i szarość. W graficznych detalach, które pojawiają się na poszczególnych elementach garderoby, Maciej zaszyfrował ważne momenty ze swojego życia: daty najważniejszych skoków czy datę urodzenia. Oprócz bluz, T-shirtów i spodni w kolekcji znalazły się również akcesoria i plecaki.
Maciej Kot - 4F Materiały prasowe Materiały prasowe