Lato bez wygodnych sandałów to jak upał bez zimnej lemoniady - niby da się żyć, ale po co się męczyć? Ten model z Sinsay to najlepszy przykład, że można mieć wygodę i styl w jednym. Mają grubsze paski, które dobrze trzymają stopę i nadają całości lekko sportowego, ale bardzo modnego charakteru.
Te sandały to idealna baza do letnich stylizacji - założysz je i do zwiewnej sukienki, i do szortów czy lnianych spodni. Neutralny kolor pasuje do wszystkiego i sprawia, że stopa wygląda zgrabnie, nawet jeśli nie chcesz chodzić na obcasach. Płaska podeszwa to wybawienie, jeśli masz w planach długie spacery po mieście albo całodzienne zwiedzanie na urlopie.
Dzięki temu, że paski są szerokie, nie obcierają i dobrze trzymają się na nodze - możesz zapomnieć o plasterkach w torebce. Taki model to też fajna alternatywa dla klapek, bo wygląda bardziej schludnie i nie jest tak oczywisty. Wystarczy dorzucić dużą torbę w stylu shopper i okulary przeciwsłoneczne, żeby wyglądać modnie bez większego wysiłku.
Największy plus? Te sandały kosztują grosze, a przydają się praktycznie codziennie. Nie musisz się zastanawiać, czy pasują - zakładasz i stylizacja gotowa. Dla wielu dziewczyn to najwygodniejsze letnie buty: lekkie, przewiewne i takie, które nie gryzą się z żadną stylizacją. Jeśli szukasz czegoś, co zastąpi ci kilka par butów w walizce, sandały z Sinsay są dokładnie tym, czego potrzebujesz.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!