Jeśli szukasz czegoś, co łączy ciepło z odrobiną świątecznej magii, to te modele mają wszystko, co trzeba (byłam bardzo wymagająca). Pysznie kremowe kapcie z futerkiem, ozdobione uroczym ciasteczkowym ludzikiem na froncie, są prawdziwym HITEM tego sezonu. To jak bożonarodzeniowa bajka zamknięta w uroczym dodatku – uwielbiam! Przyjrzyjmy się też innym printom, od nadruków z reniferami po błyszczące gwiazdki. Jeśli ktoś z twoich bliskich swój idealny wieczór łączy z netflix and chill, to jest właśnie to.
Kapcie Mysleepers w subtelnym odcieniu różu to dowód na to, że prostota potrafi zachwycać. Widzę w nich inspiracje sielskim stylem życia na wsi w stylu cottage. Miękkie, zabudowane, stworzone z myślą o maksymalnym komforcie. Wyprofilowana podeszwa i luksusowe wykończenie sprawiają, że nie są to zwykłe domowe kapcie, ale coś więcej – trochę jak mała strefa spa dla stóp. Idealne na długie zimowe wieczory z herbatą w ręku i książką w tle.
Bouclé to materiał, który od dawna rządzi na wybiegach, a teraz przenosi swój czar do naszych domów. Kapcie GAP wykonane z tej kultowej tkaniny to prawdziwa perełka w wersji cozy. W minimalistycznych odcieniach bieli idealnie wpisują się w estetykę kapsułkowej garderoby – to najlepszy prezent dla estetek. Na pewno nie są to kapcie, które chowasz, kiedy przychodzą goście. Wręcz przeciwnie, to te, które z dumą pokazujesz w stylizacji z ulubionym kompletem dzianinowym.
Kapcie od Mexx przypominają coś, co mogłaby nosić Carrie Bradshaw podczas zimowych dni w Nowym Jorku. Z futrzanym wykończeniem i patchworkowym akcentem wyglądają modnie i nieszablonowo. Pasują do wielu osobowości – od marzycielki, która kocha święta, po fankę boho z nutką nowoczesności. W centrum mojego zainteresowania znalazło się również kilka klasyczków. Przejrzyj poniższe modele i wybierz coś dla siebie.