Moda męska od lat leży odłogiem. Elegancko ubranego mężczyznę można spotkać coraz rzadziej. Króluje niedbałość, brak pomysłu na siebie oraz kompletny brak stylu.
Jednocześnie coraz więcej mówi się o tym, że moda męska musi odważniej wkroczyć na salony, powinna przebić się do codziennego życia. Zainteresowanie nią rośnie, ale powoli i wciąż brak nam narzędzi by o niej mówić lub by ją stosować.
Wyrazem większego szumu wokół mody męskiej jest choćby nowa kolekcja ubrań Roberta Kupisza lub fakt, że niedawno nagrodę dla najlepszego blogera odebrał autor bloga Macaroni Tomato, który propaguje szyte na miarę, eleganckie krawiectwo męskie.
Z tej okazji dziś prezentujemy kilka zdjęć z kolekcji Vistuli , polskiej firmy, która przed laty miała wielkie problemy, ale której udało się w końcu stanąć na nogi.
Marynarka w delikatną kratkę na ciepłe dni, Vistula, wiosna/lato 2011
Najnowsza kolekcja, na wiosnę/lato 2011, nawiązuje do lat 60. ubiegłego wieku. Charakteryzują ją dopasowane, ale nie obcisłe kroje. Marynarki są krótsze, spodnie proste, klapy wąskie - to wszystko wysmukla męską sylwetkę. Tradycyjne, nieśmiertelne fasony mieszają się ze współczesnymi formami i sportowym luzem.
Garnitury pojawiają się jak zwykle w czerni, ale i w granacie. Ponieważ to lato, są połączone z bielą, błękitem lub elementami czerwieni, mamy też delikatnie melanżowe szarości zestawione z fioletami. Charakteru dodają beże , złamane odcienie brązu, mocny pomarańcz, turkus i koralowa czerwień.
Ukłonem w kierunku formalnej klasyki jest użycie w kilku modelach garniturów, materiałów o splocie super 160's - to gatunek tkanin, których używa się głównie w szyciu na miarę .
Dla osób, których styl życia pozwala nosić bardziej luźne ubrania, pojawiają się również marynarki i spodnie z czystego lnu. Nietypowym uzupełnieniem dla kolekcji jest garnitur w stylu soft casual z linii Lantier na półpodszewce, wykonany z mieszanki lnu i bawełny. Dodatkowym akcentem są charakterystyczne marynarki w kratkę lub paski.
Mimo, że marka reklamuje tę kolekcję jako przeznaczoną dla osób, które lubią bawić się konwencją, jak na światowe trendy, ciągle są to dość zachowawcze ruchy. Choć jakość ubrań nie pozostawia nic do życzenia.
Więcej:
