Urban Outfitters obecnie przypomina szafę z młodości wielu z nas. Zrobiło się rockowo i nostalgicznie. Wróciły koszulki z Nirvaną , Martensy, szorty noszone na rajstopy i parki. Wróciły flanelowe koszule, zgrzebne sweterki tak skrupulatnie upychane przez nasze mamy do przygotowanych na wycieczkę plecaków, wróciły tenisówki na platformie i kultowe Vansy.
Wiele dziewczyn nie chce wracać do tego okresu - przez wiele lat uchodził on za modowe nieporozumienie . Inne z pewnością z sentymentem wspomną te wszystkie DIY na wzór ciuchów zespołów z plakatów, wizyty w India shopach i demobilach w poszukiwaniu parki czy kostki (!)
Urban Outfitters to obecnie raj dla fanek rocka i sentymentalistek. Co się zmieniło w ciągu dekady? Niestety ceny - propozycje z Urban Outfitters kosztują niestety o jedno 0 więcej niż pierwowzory.
A Wy co nosiłyście w latach 90.? Największy skarb, największy obciach? Zapraszamy do dyskusji na FORUM!
Więcej: