Czy wyzywająca bielizna odstrasza?

Prześwitujące koronki, drapieżne detale, zmysłowe frędzle - czy takie natężenie seksapilu jest jeszcze pociągające czy już odpychające?

Seksapil jest kwestią względną. Jedni lubią mocniejsze doznania, inni subtelną elegancję z nutką kobiecości. Gdzie jest granica pomiędzy przyciąganiem, a odstraszaniem wulgarnością?

Najpopularniejszym sposobem na kompromis jest koronka . Dobrze przemyślana lub w towarzystwie innych tkanin, potrafi działać na zmysły, a przy tym mieć klasę. Nie warto jednak zakładać bielizny z tego materiału pod skąpy top czy minisukienkę, ponieważ przypadkowa golizna nie jest w dobrym guście.

szlafrok Agent Provocateur, ok. 2280 zł (agentprovocateur.com)szlafrok Agent Provocateur, ok. 2280 zł (agentprovocateur.com) agentprovocateur.com

Fot. koronkowy szlafrok Agent Provocateur , ok. 2280 zł

Ciekawi nas na jakie zmysłowe eksperymenty sobie pozwalacie. Obejrzyjcie GALERIĘ seksownych biustonoszy , majtek, kostiumów oraz koszulek i koniecznie podzielcie się z nami swoimi uwagami na temat tego typu wrażeń estetycznych. Czy uważacie, że przesadne eksponowanie ciała może odstraszyć partnera? Czego nie wypada nosić na co dzień? Gdzie jest granica dobrego smaku? Komentujcie!

Czytaj dalej:

Seksownie: kampania Jean Paul Gaultier dla La Perla

Czego nigdy byś nie założyła?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.