Przezroczystości

Koronki retro

Stylowy miszmasz: zmysłowy buduar i wiktoriańskie zasady. Całość skomponowana z lekkim przymrużeniem oka.

Koronki wodzą na pokuszenie i. zwodzą. Choć zawsze więcej odsłaniają niż zasłaniają, teraz robią to wyjątkowo przewrotnie. Przejrzyste materiały nosimy jeden na drugim, tak że naga skóra ledwo przebija spod kolejnych warstw. Skromne proste fasony nie mają wiele wspólnego z drapieżną zmysłowością. Dla romantyczek.

Jak mgiełka

Lekko, zwiewnie, przejrzyście. W modzie są tkaniny przypominające delikatny letni wiatr. Daj się porwać!

Przezroczystości także złagodniały. Wprawdzie nadal nosimy je po to, by chwalić się piękną skórą i nienaganną sylwetką, jednak stały się bardziej subtelne. Luźne, obszerne fasony równoważą odważny efekt ledwie przysłoniętego ciała, a kwiatowe desenie i pastelowa zgaszona paleta barw ujmują skromnością. Najlepiej, jeśli przejrzyste tkaniny zakładasz warstwami, różnicując ich długość i fakturę, ale pilnując jednolitej gamy kolorystycznej.

Na szydełku

Kolejny raz okazuje się, że babcia miała rację: jeśli umiesz szydełkować, w świecie mody na pewno sobie poradzisz.

Coś dla konserwatystek, które ubrania uszyte z typowo bieliźnianej koronki uważają za zbyt odważne. Mniej dosłowne, ale równie efektowne są ażury wydziergane na szydełku. W ciepłe dni sprawdzą się zwłaszcza uszyte z grubych splotów chusty, torebki lub... sandały. Ażurowe wzory dodają strojowi nieco hipisowskiego szyku, choć potrafią też zadziwić drapieżnością.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.