Świąteczna wyprzedaż w La Sal Gallery

Zaczęła się dziś rano i potrwa do końca weekendu! Tylko przez te trzy dni możecie taniej kupić oryginalną biżuterię i najlepsze sole na świecie.

Jeśli jeszcze nie byłyście w La Sal Gallery , macie szansę nadrobić zaległości w ten weekend. Tym bardziej, że akurat teraz trwa tam weekendowa, świąteczna wyprzedaż . To niezwykłe miejsce, na Mokotowskiej 52 w Warszawie to butik organiczny.

Organiczny dlatego, że zarówno sprzedawana na dole sól, jak i umieszczona na pięterku biżuteria z kamieniami to minerały - teraz to połączenie nie wydaje nam się już dziwne, prawda?

Pasją właścicieli jest sól, której szlachetne odmiany poznawali podczas swoich licznych podróży po świecie. Tak powstał pomysł na zgromadzenie ich w jednym miejscu - a podobno nie ma drugiego takiego sklepu nigdzie na świecie. Właściciele zbierając informacje odkryli około 100 gatunków soli - u siebie zgromadzili 53 z najbardziej interesujące, m.in. z Bali, Boliwii, Peru, Hawajów, Afryki i różnych zakątków Europy. Wszystkie one to sole z gatunku tzw. 'finishing salts ', czyli przypraw, których nie dodaje się do gotowania, tylko posypuje się nimi ugotowane już potrawy. Znajdziemy tu rozmaite smaki, zapachy i konsystencje - od grudek, przez łupki po proszek.

Servane Gaxotte, naszyjnik, ok. 1600 złServane Gaxotte, naszyjnik, ok. 1600 zł La Sal Gallery

Naszyjnik Servane Gaxotte, ok. 1600 zł

Kupujący mogą wybierać pomiędzy australijską Murray River, która swój różowy kolor zawdzięcza karotenowi z pancerzy krewetek w rzece, w której ją wydobywano. Są też dwie sole czarne, zabarwione aktywnym węglem, które stanowią doskonałe wykończenie przygotowanego posiłku. Niezwykłe zapachy mają sole wędzone: na drzewie jabłoni czy na drzewie dębowym, na którym leżakowało chardonnay. Do Księgi Guinnesa należy sól japońska o konsystencji mąki, wpisana tam ze względu na swoją zawartość minerałów. Ciekawa jest sól wędzona na łupinie kokosa.

Ceny soli są słone - bo od 30 zł do 160 zł za słoiczek najdroższej, truflowej. Miejmy jednak świadomość, że to sama esktra klasa i sól ta przebyła cały świat żeby do nas dotrzeć.

Na górze sklepu znajdziemy wspomnianą już biżuterię . I tu również mamy egzemplarze unikatowe, wybrane z pietyzmem przez właścicielkę. Cała biżuteria robiona jest ręcznie. Naszyjniki i kolczyki, autorstwa 8 projektantów, podwieszone są w podświetlonych gablotach przywodzących na myśl klatki na okazy entomologiczne. Gdyby było mnie stać na zakupy tutaj, z miejsca nabyłabym niezwykłe naszyjniki-laleczki Servane Gaxotte , biżuterię Luisa Morais z elementami kości słoniowej i kamieniami szlachetnymi oraz prace Johnny'ego Ramli , który elementy do swoich wisiorków zbiera na całym świecie. Jeden z jego naszyjników wystąpił nawet w 'Avatarze'. Ciekawostka - możemy tu kupić tę samą biżuterię, którą nosi Madonna czy Angelina Jolie ! Autorką lekko celtyckich ozdób jest Meksykanka Aurora Lopez Mejia .

Ceny są różne, możemy kupić naszyjnik już za 200 zł , ale możemy zapożyczyć się na małą laleczkę Servane Gaxotte za 1600 zł .

Zachęcamy do odwiedzenia La Sal Gallery , bo miejsca tak unikatowe należy promować i wspierać.

La Sal Gallery , ul. Mokotowska 52, Warszawa

Magdalena Kacalak

Więcej:

56 par srebrnych kolczyków W.Kruk do 59 zł

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.