Sweterek Pull and Bear - ładny czy pospolity?

Nie tylko na żaglówkę

Marynarski styl jest jak bumerang - zawsze powraca. I choć za nim przepadamy, szukanie niepowtarzalnych stylizacji w jego ramach staje się coraz trudniejsze. Dlatego z czasem nudzą zwykłe granatowe spodnie z wysoką talią i kapitańskimi guzikami, t-shirty w prążki i czerwone dodatki. Szukamy nowych zestawień opartych albo na kolorystyce rodem z pełnego morza, albo na marynarskich fasonach odmienionych zupełnie odmiennymi barwami. Chyba, że chcemy być od początku do końca wierne klasyce.

W Pull and Bear znalazłyśmy mały marinistyczny sweterek i zastanawia nas, czy miałby szansę trafić do Waszych szaf. Z jednej strony jest dość wdzięczny, świetnie sprawdzi się nie tylko pod żaglami, ale też w cieniu wielkiego miasta - szczególnie wtedy, gdy zestawimy go z białymi spodniami typu capri, albo dżinsowymi szortami . Patrząc na niego jednak, wydaje nam się, że jest zbyt pospolity. Wprawdzie deseń w połączeniu z trzema asymetrycznie położonymi na jednym ramieniu złotymi guzikami wygląda ładnie, ale czy wystarczająco ciekawie?

Cena: 79,90 zł .

Czytaj więcej:

Jean Paul Gaultier dla Levi's

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.