Na najchłodniejsze dni nie ma nic, absolutnie nic lepszego niż puch. A konkretnie kaczy puch, który jest najlżejszym i najcieplejszym izolatorem, jaki stworzyła natura. Dlatego mają one u mnie etykietkę "poszukiwane". Beżowa, długa propozycja od Taranko to dla mnie strzał w dziesiątkę. Idealnie przełamuje stereotyp, że puchówki muszą być sportowe. Ta jest elegancka, ma długi krój, kaptur, a taliowanie i pasek sprawiają, że nie wyglądamy w niej jak ludzik Michelin. Pięknie podkreśla sylwetkę. Jest tak ciepła, że pod spód możesz założyć tylko cienki kaszmirowy sweter, a jednocześnie tak lekka, że zapominasz, że masz ją na sobie.
Zanim przejdziemy do konkretów, mała lekcja materiałoznawstwa. Dlaczego jeden płaszcz kosztuje 200 zł, a drugi 2000? Odpowiedź kryje się na metce, a ja, po latach modowych wpadek, nauczyłam się czytać ją jak najlepszą książkę. "Premium" w przypadku okryć wierzchnich to przede wszystkim skład. Szukamy wełny, wełny z kaszmirem, alpaki – to one, a nie poliester, naprawdę grzeją. Mają genialne właściwości termoregulacyjne (nie pocisz się w nich), są trwałe i pięknie się układają. I dokładnie takie cuda znajdziemy w Taranko. Dwurzędowy płaszcz z wełny jagnięcej w beżowym kolorze to absolutna, ponadczasowa ikona. Ten model jest jak hołd dla słynnych, kamelowych płaszczy od Max Mary. Idealna długość, klasyczny krój, pasek, którym można pięknie podkreślić talię. Wełna jagnięca jest niezwykle miękka i delikatna. To jest ten typ płaszcza, który nosisz do wszystkiego i zawsze wyglądasz jak milion dolarów.
W ofercie Taranko znalazłam wiele długich płaszczy "double face" w różnych jesiennych odcieniach. To wyższa szkoła jazdy. Technologia "double face" polega na zszywaniu dwóch warstw tkaniny w taki sposób, że szwy są niewidoczne, a płaszcz jest idealny po obu stronach. Jest lekki, ale niezwykle ciepły. Mi wpadł w oko model w kolorze taupe – mieszance beżu i szarości. To najmodniejszy i najbardziej szlachetny neutralny odcień sezonu. Jest równie uniwersalny co zwykły szary, ale o wiele bardziej "miękki" i twarzowy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!