Eleganckie kamizelki na jesień
Mój absolutny faworyt to dowód na to, że dobry design nie zna metki. Spójrz tylko na tweedową kamizelkę z paskiem w talii – to kwintesencja paryskiego szyku i estetyki, którą od dekad lansuje dom mody Chanel. Tweedowa tkanina od razu nadaje jej szlachetnego, luksusowego charakteru, nawet jeśli metka wskazuje absurdalnie niską cenę w Sinsay. Wygląda obłędnie, a dodatkowy pasek pięknie rzeźbi sylwetkę.
Mój drugi hit z Sinsay to powrót estetyki lat 90. w najlepszym wydaniu. Jeansowa (denimowa) kamizelka nie jest już workowatym, grunge’owym dodatkiem. W nowej odsłonie jest taliowana, dopasowana i zapinana na guziki. Przypomina nieco gorset – i to genialny element, który można stylizować na wiele sposobów.
Ciepło i "cool" – pikowane i pluszowe kamizelki
Pozostałe propozycje Sinsay idealnie sprawdzą się w jesienne chłody. Lekka, pikowana kamizelka to perfekcyjny dodatek na gruby sweter lub pod wełniany płaszcz jako ocieplająca warstwa. Absolutnym hitem komfortu jest kamizelka z pluszowego baranka – tak miękka i przytulna, że chce się w niej zamieszkać. To idealny element garderoby w duchu estetyki „cabin core", inspirowanej życiem w domku w lesie. Świetnie wygląda z flanelową koszulą w kratę i ciężkimi, trekkingowymi butami.
Długie kamizelki pikowane
Wśród ciepłych opcji, obok pluszowego baranka, są też pikowane kamizelki w dłuższej wersji. Jeśli miałabym wskazać jeden model, który jest kwintesencją tego trendu, byłaby to kremowa kamizelka z paskiem. Długość za kolano wysmukla sylwetkę i naprawdę grzeje, a pasek w talii podkreśla figurę – tylko na korzyść. To absolutny top, jeśli chodzi o styl smart casual na chłodniejsze dni, a w Sinsay zapłacicie za nią grosze.
