Trzewiki są nieodłącznym elementem męskiej garderoby. W tym sezonie na szczególną uwagę zasługują buty Helly Hansen. Model Cascade to idealny przykład. Skórzana konstrukcja w kolorze pistacji przyciąga wzrok, a technologia ochrony przed wilgocią gwarantuje komfort w nawet najbardziej wymagających warunkach. Te buty wyróżniają się także bieżnikiem, który zapewnia stabilność na śliskim chodniku i w głębokim śniegu. Eleganckie, ale z pazurem – idealne zarówno do płaszcza, jak i bardziej casualowych stylizacji.
Trapery to must-have każdej zimy, a wysokie modele Fila Ray Tracer w kolorze khaki lub klasycznej czerni to najlepszy wybór dla tych, którzy stawiają na miejską estetykę z outdoorowym charakterem. Fila to dobre technologie od kiedy tylko sięgam pamięcią. Tak jest i w tym przypadku – solidna podeszwa i wygodna wkładka sprawiają, że to idealne buty na długie spacery w mroźne dni. Trapery w odcieniach ziemi, takich jak khaki, świetnie przełamują monochromatyczne zimowe zestawy. Połącz je z puchową kurtką i ulubionymi jeansami, a efekt wow gwarantowany.
Adidas Terrex i Hyperturf nie mają sobie równych. Wzmocniona konstrukcja, wodoodporne materiały i przyczepna podeszwa sprawiają, że to buty stworzone do wyzwań, zarówno w górach, jak i w mieście. Hyperturf to natomiast modny ukłon w stronę retro-futurystycznych trendów. Ich masywna bryła i modne kolory dodają stylizacji charakteru, nie rezygnując z wygody. Widziałam je już w wielu stylizacjach streetstyle na mieście i naprawdę robią wrażenie!