skullcandy
-
Wiosenna kolekcja w sklepach Sizeer
Najmodniejsze streetowe marki, których produkty debiutują na półkach w salonach Sizeer
Najmodniejsze streetowe marki, których produkty debiutują na półkach w salonach Sizeer
Koniec z zatykaniem uszu małymi silikonowymi końcówkami. Teraz liczy się przede wszystkim rozmiar, bo tylko na dużej powierzchni słuchawek można wyrazić siebie - na przykład za pomocą rzucających się w oko grafik. Gadżeciarskie słuchawki marki Skullcandy oprócz tego, że są wielkie, mają też
Tak więc w wiosennej kolekcji znajdziemy sneakersy takich marek jak: Vans, Adidas, Nike, Converse czy DC. Ale oprócz obuwia w salonach znajdziemy również kolekcję odzieży Nike i Confront oraz kultowe czapki New Ery i kolorowe słuchawki SkullCandy - czyli wszystko to, co obecnie kojarzy
stołem? Wybór jest ogromny, a my postawiłyśmy kilka najfajniejszych egzemplarzy z internetowego sklepu Pakamera. Obejrzyjcie galerię. Ceny: od 65 do 99 zł. Czytaj więcej: Słuchawki Skullcandy
ubiegłego roku i było dostępne w momencie premiery na słuchawkach Bluetooth od Samsunga, Microsoft Surface, Bose, Skullcandy i Jabra, ale jak widać liczba obsługiwanych urządzeń się powiększa. Warto przypomnieć, że IKEA oferuje również głośnik półkowy Symfonisk zbudowany we współpracy z Sonos.
Słuchawki Skullcandy z charakterystycznym logo - czaszką - to upragniony gadżet nie tylko przez deskorolkarzy. Jeśli wielkie, kolorowe, wzorzyste słuchawki to nie Wasz klimat, można wybrać mniej rzucające się w oczy. Dyskretniejsze - czarne z logo czaszki zapewne przypadną do gustu fanom rocka
Pasmo przenoszenia: 10-17 000 Hz Głośne, agresywne, dynamiczne. Brzmienie podrasowane w całym paśmie. To nie zawsze jest potrzebne... fot. Łukasz Falkowski, Andrzej Krasowki 6. SKULLCANDY FIX Cena: 260 zł 16 punktów Barwa: 4 Dynamika: 4 Basy: 3 Wygoda: 5 Pasmo przenoszenia: 20-20 000 Hz Trochę za dużo
akumulatorami, przez takie, które się kompletnie chowają w uchu, do bajeranckich Skullcandy. Jestem na wysokim poziomie gadżeciarstwa. Mam profesjonalne kino domowe, ale naprawdę profesjonalne, zrobione przez gości z Londynu. Jedno? Jedno wystarczy. Ale dobudowałem strych pięć metrów w górę