Elizabeth Debicki na premierze 5. sezonu "The Crown" zaprezentowała się w czarnej sukni z kolekcji wiosna - lato 2022 francuskiego domu mody Dior. Artystka postawiła na model z długą wstęgą na szyi, która pomogła wyeksponować dekolt odsłaniający ramiona oraz plecy. Podobny krój ma jedna z najpopularniejszych kreacji należących niegdyś do księżnej Diany. Sukienka zemsty przeszła do historii, a w dodatku pojawiła się w jednym z odcinków tej serii. Dół sukni, w której na czerwonym dywanie pojawiła się aktorka, jest prosty, zwiewny i rozkloszowany.
Nie od dzisiaj wiadomo, że przysłowiowa "mała czarna" to kreacja, która nigdy nie wyjdzie z mody. Kiedy w 1994 roku zdecydowała się na nią księżna Diana, wywołała spore kontrowersje. Po pierwsze według królewskiego protokołu czerń jest zarezerwowana wyłącznie na czas żałoby. Po drugie Spencer postawiła na niezwykle krótki model, który pomógł wyeksponować jej nogi. Nie bez znaczenia był też dekolt w kształcie serca, który podkreślił jej szczupłą sylwetkę. Księżna Diana założyła ją jednak nieprzypadkowo. Chwilę wcześniej książę Karol przyznał się publicznie do zdrady swojej małżonki. Prezentując się w tak kobiecej i odważnej sukience, Diana najprawdopodobniej chciała pokazać małżonkowi, co tak naprawdę stracił.
Zobacz też: najpiękniejsze "małe czarne" na specjalne okazje.