Socha pokazała się w niemal prześwitującej halce. Aktorka wybrała białą jedwabną sukienkę na cienkich ramiączkach, z koronką jak z paryskiego butiku z lat 30., wyglądałaby niemal zbyt grzecznie – gdyby nie czarna, skórzana kurtka, która rozwaliła całą stylizacyjną równowagę. Efekt? Mieszanka lingerie-core z rock chick. Detale zrobiły robotę – ogrom złotych bransoletek, skórzana torebka w formie plecionego bagietki, skórzane buty za kolano.
Joanna od lat jest jedną z lepiej ubierających się Polek. Zwykle nie gra w bezpieczne schematy, a jednak wszystko jest spójne, przemyślane i bez przesadnej kalkulacji. Stylistka wybrała kreacje z najnowszej kolekcji Macieja Zienia. W krótkiej, połyskującej sukience z opadającymi rękawami wyglądała jak futurystyczna wersja nimfy z lat 90. Pudrowy róż, asymetria, dekonstrukcja, satyna, białe rajstopy z widocznym szwem, szpilki w kolorze skóry – całość wygląda trochę jak high fashion glitch z wybiegów Vivienne Westwood połączona z TikTok aesthetics.
Julia Kuczyńska zagrała lookiem, który idealnie łączy dwa najmodniejsze trendy sezonu, a jednocześnie pokazała, jak łączyć lekkość z siłą bez popadania w banał. Morelową, zwiewną sukienkę z falbanami zestawiła się z ciężarem skórzanych muszkieterek i oversize’owego płaszcza w odcieniu beżu. Do tego ciężka przepasana srebrna biżuteria, która podbijała efekt lekkiej sukni. To jeden z lepiej ocenianych looków z minionego pokazu. Odbiorcy docenili połączenie kontrastów oraz romantyzmu z buntowniczym akcentem. Drobna torebka noszona wysoko na ramieniu i nonszalancko rozpuszczone włosy dopełniły całość.