Ta marka to już legenda! Teraz otworzyła swój sklep stacjonarny w Polsce. Byłyśmy na nieoficjalnym otwarciu [RELACJA]

Zanim nastąpiło oficjalne otwarcie drzwi, miałyśmy wstęp tam gdzie nikt inny jeszcze nie był! Poznajcie naszą relację ze sklepu Uniqlo - japońskiej sieciówki, która chce zrewolucjonizować modę w Polsce.

Uniqlo w Polsce

Uniqlo to japoński brand, produkujący i sprzedający odzież codzienną. O ich ekspansji na polski rynek mówiło się już od jakiegoś czasu. Wczoraj, po kilku miesiącach oczekiwań, w warszawskich domach centrum Wars i Sawa, miało miejsce nieoficjalne otwarcie sklepu, w którym brałyśmy udział. Było kolorowo, ale w tym samym czasie minimalistycznie. Mogłyśmy poznać produkty marki, o których europejscy przedstawiciele mówią tak:

Life-wear, na którym się skupiamy, to odzież zaprojektowana, aby uczynić życie każdego lepszym. To proste w krojach, wysokiej jakości, codzienne ubrania z praktycznym wyczuciem piękna, które pokocha każdy

Uniqlo swoje sklepy ma między innymi w Wielkiej Brytanii, Danii, czy we Włoszech. Polska to kolejna pinezka na mapie Uniqlo, gdzie brand od zera postawił swój butik. Projekty marki opierają się na minimalistycznym designie i idei budowania garderoby kapsułowej, gdzie każdy element będzie pasował do innego. W branży mówi się, że to azjatycki odpowiednik Zary, który może wygryźć hiszpańską sieciówkę. Myślicie, że modowy gigant ma się czego obawiać?

Marka Uniqlo w Polsce zdecydowała się na pop-up store, który zakłada ewentualny szerszy rozwój i otwarcie regularnego sklepu. Jest to swego rodzaju eksperyment. W sklepie spotkamy nieco okrojoną kolekcję, która składa się z bestsellerów marki na przykład puchowych kurtek, bielizny termicznej, czy kaszmirowych swetrów. Wszystko oczywiście w dobrych cenach, adekwatnych do proponowanej jakości. To swego rodzaju nowość na rynku. Uniqlo faktycznie przybliży Polakom dostęp do dobrej jakości ubrań za rozsądną cenę. Czy jednak Polacy będą potrafili to docenić... to się okaże! 

Pierwsze wrażenia

To co pierwsze rzuciło mi się w oczy, gdy weszłam do sklepu Uniqlo to wypełnione, aż po aż po sam sufit regały z bestsellerowymi produktami marki. Brand zdecydowanie stawia na proste kroje w różnej gamie kolorystycznej. Czy ubierający się raczej w stonowanych odcieniach Polacy pokochają japoński sposób ubierania się? Ciężko cokolwiek przewidzieć, jednak na pewno zakochają się w jakości oferowanych przez markę produktów. Z ręką na sercu mogę przyznać, że Uniqlo za priorytet bierze wykonanie swojego asortymentu oraz jego zrównoważony rozwój. Na przykład ich viralowe spodnie zrobione są z 61% poliestru, ale tego pozyskanego z recyklingu. 28% to wiskoza, 6% to elastan, a regularny poliester to wartość tylko 5%, co rzadko zdarza się w sieciówkach. Dla porównania podobne spodnie z Zary składają się aż w 60% ze zwykłego poliestru, a kosztują tyle samo co te z Uniqlo, czyli 200 złotych. Dla nas werdykt jest prosty - 1:0 dla japońskiego brandu.

Viralowe spodnie UniqloViralowe spodnie Uniqlo fot. prywatne archiwum

W japońskiej sieciówce znajdziemy ponadto:

  • popularne na Tik Toku nerki w wielu wersjach kolorystycznych;
  • regały wypełnione ułożonymi kolorystycznie skarpetkami;
  • ścianę z puchówek, które są tak ciepłe, że pomogą przetrwać zimę w Polsce
  • a także bieliznę hi-tech, która nie przepuszcza wilgoci, dlatego można nosić ją przez cały rok.

Sklep Uniqlo w PolsceSklep Uniqlo w Polsce fot. prywatne archiwum

Podsumowanie? My jesteśmy zdecydowanie na "TAK". Basiki, które oferuje marka to nie tylko ponadczasowe modele, które posłużą przez lata, ale także modne propozycje, którymi zachwyca się cały świat - szczególnie Gen Z (produkty te możecie zobaczyć na naszej Tik-Tokowej relacji). To idealne miejsce, aby zbudować od podstaw swoją garderobę w iście eleganckiej i nieco japońskiej wersji minimalizmu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.