Kolejny projekt Balenciagi wywołał spore poruszenie w świecie mody. Tym razem dyrektor kreatywny Demna Gvasalia postanowił stworzyć torby, które do złudzenia przypominają klasyczne worki na śmieci. "Trash Pouch" wyprodukowano w czterech kolorach: czarnym, niebieskim, białym oraz żółtym. Wykonano ją ze skóry cielęcej, co może tłumaczyć jej cenę. Produkt w sklepie internetowym brandu kosztuje 1790 dolarów, czyli ok. 8200 złotych.
Nie mogłem przegapić okazji na zrobienie najdroższej torby na śmieci na świecie, bo kto nie lubi modowego skandalu?
- powiedział projektant w Women's Wear Daily. Torebkę zaprezentowano w kolekcji na jesień-zimę 2022/23 podczas paryskiego tygodnia mody.
Demna Gvasalia po raz pierwszy zszokował w 2017 roku, gdy do sprzedaży trafiła duża, niebieska torba o fasonie pojemnej shopperki. Trudno nie widzieć podobieństw do torby FRAKTA z IKEA. Wtedy produkt kosztował 2145 dolarów, czyli ok. 9800 złotych.
W 2021 roku dużo mówiło się z kolei o kurtce mocno inspirowanej strojem BHP budowlańca, którą można było kupić za ponad 14 tys. złotych. Model w wyrazistym seledynowym kolorze został ozdobiony odblaskami oraz granatowymi wstawkami na dole.
Ostatnio w ofercie kultowej marki pojawiły się zniszczone trampki. Buty wyprodukowano w 100 egzemplarzach i kosztowały 1450 dolarów za parę (ok. 6600 złotych). Jak podkreślono w opisie produktu, zostały stworzone do noszenia przez całe życie, dlatego nie mogą wyglądać "jak nowe".
Zobacz też: najpiękniejsze torby z wyprzedaży.