,,Split" - film o kontrowersyjnej tematyce? Na tyle, że użytkownicy Netflix domagają się jego usunięcia!

Film ,,Split" ujrzał światło dziennie w 2016 roku i cieszył się bardzo pozytywnym odzewem. Nic więc nie wskazywało na to, że po kilku latach nagle okaże się produkcją o tak kontrowersyjnej tematyce, że użytkownicy Netflix domagają się jej usunięcia! Dlaczego? Wyjaśniamy!

,,Split": fabuła

Split to film w reżyserii M. Nighta Shyamalana. W głównej roli możesz oglądać Jamesa McAvoy'a, znanego z takich produkcji jak Pokuta, Wanted - ścigani czy z serii filmów X-Men. Jeśli jeszcze nie miałaś okazji obejrzeć filmu, pokrótce przybliżymy ci fabułę. Cierpiący na rozdwojenie jaźni Kevin, uczęszcza do psychiatry - dr Fletcher, która pomaga mu w walce z chorobą. Pacjent posiada 23 różne osobowości, które potrafi opanować, lecz kiedy pojawia się kolejna, dominująca, traci kontrole. Wkrótce porywa trzy nastolatki i więzi je w piwnicy. Zdesperowane dziewczyny muszą odkryć, która osobowość może pomóc im w ucieczce, a która spróbuje je powstrzymać. Film jest drugą częścią trylogii, którą rozpoczął film Niezniszczalny, a zamknął Glass. Wszystkie trzy części spotkały się z bardzo pozytywnym odzewem. Co więc sprawiło, że po kilku latach o filmie Split zrobiło się głośno?

,,Split" film: dlaczego użytkownicy domagają się usunięcia produkcji z Netflix?

Program TV na sobotę 15.01: film 'Split'Program TV na sobotę 15.01: film 'Split' Fot. materiały partnera

Kto by się spodziewał, że po kilku latach od premiery filmu, światło dziennie ujrzy wątpliwość, co do odpowiedniego przedstawienia tematu. A o co chodzi dokładnie? W mediach społecznościowych wystartowała kampania mająca na celu doprowadzenie do usunięcia filmu z oferty platformy Netflix. Przedstawiciele kampanii podkreślają, że historia i postacie są obraźliwe dla osób cierpiących na dysocjacyjne zaburzenie tożsamości (DID), a także bardzo dla nich szkodliwe - według pewnej części widzów, Split stawia je w obliczu zagrożenia, demonizuje i stygmatyzuje, a to wszystko wyłącznie w celach rozrywkowych. Ostatecznie grana przez Jamesa McAvoya postać ukazana jest jako potwór. Akcję reprezentuje hashtag #GetSplitOffNetflix. Rzecz jasna, pojawia się wiele głosów sprzeciwu, sugerujących przewrażliwienie, absurd, a nawet przesunięcie granic poprawności politycznej. Tym bardziej, że w dniu premiery produkcja została ciepło przyjęta przez krytyków. O filmie pochlebnie wypowiadają się także widzowie. Okazuje się jednak, że dopatrzono się szkodliwych treści. Z resztą, to nie pierwsza i z pewnością nie ostatnia taka kontrowersja. Netflix musiał się już chociażby z jedną uporać. A mowa o pierwszym sezonie 13 powodów. Już w kolejnych odsłonach serialu twórcy zrobili wszystko, aby nie można im było zarzucić braku delikatności w podejmowaniu drażliwego tematu samobójstw. A jak będzie w temacie dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości? Netflix na razie nie ustosunkował się do tej sprawy i film Split wciąż jest dostępny na platformie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA