Moda od lat jest odbiciem nastrojów społecznych i ważnych wydarzeń, które znajdują swoje odzwierciedlenie w kolekcjach marek albo w ich komunikacji. Czerwiec barwi się w modzie na kolorowo, a dokładniej mówiąc - tęczowo, i robi to niezależnie od trendów dyktowanych na wybiegach. Wszystko z okazji Miesiąca Dumy, czyli najważniejszych 30 dni w roku dla społeczności LGBT, która w XXI wieku wciąż musi ubiegać się o swoje prawa. W Polsce droga do równości jest jeszcze daleka, na co wskazuje najnowszy ranking ILGA Europe, według którego nasz kraj jest najbardziej homofobicznym w Unii Europejskiej. Co ważne - ranking nie jest badaniem opinii publicznej, a analizą prawodawstwa i praktyk jego stosowania w danym kraju. Polska jest wśród ostatnich sześciu krajów UE, w których pary tej samej płci nie mogą zawrzeć formalnego związku, a w konsekwencji są traktowane przez prawo jako obce dla siebie osoby (m.in. nie mogą po sobie dziedziczyć, obejmować się wzajemnie ubezpieczeniem zdrowotnym czy wspólnie się rozliczać). Tym bardziej cieszy zaangażowanie w pomoc społeczności LGBT polskich marek o lokalnym zasięgu, skoncentrowanych na rodzimych odbiorcach. Są to marki, które nie boją się wypowiedzieć w sprawach określanych jako "trudne" lub "kontrowersyjne" - często odradzanych w komunikacji przez marketingowców.
Gdybym miała narysować flagę dla planety Ziemia, to byłaby to właśnie tęcza
- mówi Klara Kowtun, współzałożycielka marki Risk Made in Warsaw, która z okazji Miesiąca Dumy wypuściła specjalną kolekcję obudowaną silną kampanią. Na Instagramie marki pojawiło się dużo zdjęć przedstawiających pary tej samej płci, w różnym wieku. Bazą kolekcji jest motyw tęczy, który projektantki Riska płynnie wkomponowały w uwielbiany przez klientki styl. Marka Risk Made in Warsaw znana jest z kobiecych sukienek i spódnic (słynny model Primabalerina), który często można zobaczyć na ulicach polskich miast. Zmieniono również logo Riska - na tęczowe, które stało się jednocześnie symbolem kolekcji.
Tęcza Risk Made in Warsaw w wykonaniu Pawła Palikota mat. prasowe
Zaprojektowane przez Pawła Palikota łagodnie zaokrąglone litery tworzące słowo RISK odtwarzają łuk naturalnej tęczy. Twórca oryginalnej tęczowej flagi, artysta i aktywista Gilbert Baker celowo nie opatentował swojego projektu, by jak najwięcej osób na całym świecie mogło go odtworzyć po swojemu i bez żadnych ograniczeń. Oryginalna wersja składała się z ośmiu pasów. Każda barwa oznaczała co innego: różowa to seksualność, czerwona - życie, pomarańczowa - ukojenie, żółta - światło słońca, zielona - natura, turkusowa - sztuka, indygo - spokój i harmonia, fioletowa - duchowość.
W kolekcji Risk tęczowy motyw pojawia się zarówno na rozkloszowanych spódnicach "bananówach", inspirowanych latami 70., na letnich sukienkach, jak i wygodnych bluzach z haftem - dobrych dla każdego.
Spódnica Bananówa z kolekcji Risk for Love podobna fasonem do Primabaleriny Źródło: www.riskmadeinwarsaw.com
Projektując ubrania w tęczę, miałyśmy prosty cel - by każdy mógł na ulicy, w biurze, wszędzie w każdym momencie manifestować swoje poparcie dla osób LGBT.
- mówi Klara Kowtun. A chętnych powinno być sporo. Według zakończonego w sierpniu 2019 roku sondażu OKO.press za związkami partnerskimi par LGBT jest już 60 proc. Polek i Polaków. Do końca czerwca 10 złotych ze sprzedaży każdej rzeczy z kolekcji Risk for Love zostanie przeznaczone na stowarzyszenie Kampania Przeciw Homofobii, które współpracuje z marką.
Pary Polek i Polaków, które pobrały się za granicą, po powrocie do kraju traktowane są przez polskie prawo jako dwie obce sobie osoby. Można to zmienić, przyjmując w Sejmie ustawę o równości małżeńskiej i związkach partnerskich. Projekty ustaw są już gotowe!
- mówi Cecylia Jakubczak ze stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii. Riskowi brawa należą się również za zdjęcia autorstwa Antoniego Mrozińskiego, którymi zasypano konta w mediach społecznościowych. W sesji zdjęciowej wzięło udział osiem par, w tym homoseksualnych. Wśród nich: historyk XIX wieku, kulturoznawca Daniel Sunderland i jego mąż Piotr Sunderland - biochemik, ekspert w dziedzinie starzenia komórkowego czy Karolina Górska-Tran - piłkarka AKS ZŁY i studentka artes liberales na Uniwersytecie Warszawskim - z żoną Elizą Górską-Tran, nauczycielką i działaczką AKS ZŁY. Kobiety pobrały się rok temu w Szkocji.
Klapki Kubota nierozerwalnie związane są z tożsamością Polaków. Kiedy w 1994 roku zawitały na polskie bazary, niemal od razu zyskały status domowego "must-have". Po reaktywacji marki w 2018 roku (więcej przeczytasz w naszym artykule: Wielki powrót klapków Kubota - marka ma nowych zarządców) w ofercie pojawiła się m.in. linia Premium z ręcznie wykonywanymi klapkami oraz inne produkty - kultowy model zapinany na rzep oraz klapki basenowe czy skarpety, które nawiązują do polskiego mitu noszenia ich do sandałów.
Motto marki to "Kubota to nie klapki, to styl życia", dlatego w naszej filozofii kierujemy się tym, co sprawia, że codzienność jest przyjemniejsza. A to oznacza również łączenie ludzi.
- mówi Piotr Kwiatkowski, prezes firmy.
Niezwykle bliska jest nam idea poszanowania wolności, w każdym wymiarze, szczególnie jeśli chodzi o podstawowe prawa człowieka
- dodaje Alina Sztoch, szefowa marketingu marki. W ofercie sklepu Kubota, oprócz wprowadzonego już w zeszłym roku czarnego modelu "premium" z tęczą, pojawiły się nowe klapki na rzep w kolorze fioletowym i kolorowym logo.
Kubota wspiera LGBT - nowy model klapek z tęczowym logo mat. prasowe
Pięć złotych z każdej sprzedanej pary przekażemy Stowarzyszeniu Grupa Stonewall, która wspiera osoby LGBT+. Zainteresowanie przekroczyło nasze najśmielsze oczekiwanie. Cieszymy się, że Polska wkracza w normalny, tolerancyjny świat w Kubotach na stopach
- mówi z uśmiechem Alina Sztoch. Koszt nowego tęczowego modelu to 39,99 zł.
Z okazji Miesiąca Dumy kolorowe kolekcje wypuściły również globalne marki, wśród nich amerykańska firma specjalizująca się w modzie sportowej - Under Armour. Na początku czerwca do sklepów trafił znany model butów HOVR Phantom 1 Slip w tęczowej wersji. Proces ich projektowania rozpoczął się w 2018 r. współpracą z Unified - społecznością LGBTQ+ wśród pracowników Under Armour. Marka zapewnia, że grupa Unified była zaangażowana na każdym etapie tworzenia produktu i miała decydujący wpływ na jego finalny wygląd.
Kolekcja Under Armour nawiązuje do roku 1978, kiedy to w San Francisco, pod przywództwem wspomnianego już wcześniej aktywisty Gilberta Bakera, powstała tęczowa flaga. Wtedy malowana była ręcznie przez wolontariuszy i stała się symbolem wspólnoty. Takie samo przesłanie mają nieść specjalnie wyprodukowane buty z wersją tęczy, która wygląda jak ręcznie malowana.
Buty Under Armour z kolekcji Pride mat. prasowe
Jesteśmy poruszeni determinacją, nadzieją i wiarą, które dały swój wyraz prawie 50 lat temu. Pierwowzór tęczowej flagi był farbowany ręcznie - chcieliśmy odzwierciedlić to w nowej wersji butów Phantom 1 Slip
- tłumaczy Yurri Mial, Senior Design Manager kolekcji Sportstyle. Oprócz butów w kolekcji Pride znalazły się ubrania i dodatki, ale to nie koniec działań firmy. Under Armour stworzył Program Grantowy UA PRIDE, który ma na celu złagodzenie problemów finansowych, które spadły na organizacje non-profit LGBTQ z powodu koronawirusa.
Kolekcje Pride wypuściły również dwie marki z kategorii denim - chodzi o Levi's i Wrangler, które w specjalnych liniach skupiły się jednak nie tylko na jeansowych propozycjach. W limitowanej kolekcji Wrangler dostępne są bawełniane koszulki, bluzy, topy, a także akcesoria, np. czapka z daszkiem. Oznaczone są tęczą i mają również przekaz ubrany w hasła takie jak "love", "healing" i "harmony", które nawiązują do symboliki poszczególnych kolorów tęczy. Dochody netto ze sprzedaży tej linii ubrań zostaną przekazane na rzecz LGBT Foundation, organizacji charytatywnej promującej równość i jakość życia w społeczności LGBT+.
Bluza Wrangler z kolekcji Pride mat. prasowe
Z kolei Levi's stawia w tym roku na hasło "Use Your Voice", zachęcając do jednoczącego okrzyku w imię równości. Hasło podkreśla jednocześnie, że moda to element autoekspresji, a więc powinna służyć manifestowaniu wyznawanych wartości. Marka Levi's od lat angażuje się w działania na rzecz równości. W 1992 roku była pierwszą firmą z rankingu Fortune 500, która zaoferowała ubezpieczenie zdrowotne dla partnerów pracowników będących w związkach jednopłciowych. Coroczna, czerwcowa kolekcja skierowana jest do osób, które poprzez modę chcą zabrać głos dla pozytywnej zmiany. 100 procent zysków z jej sprzedaży trafi do OutRight Action International, czyli organizacji działającej na rzecz praw osób LGBTQ+ na całym świecie.
Kolekcja 'Use Your Voice' marki Levi's z okazji Miesiąca Dumy mat. prasowe
Każdego dnia wszystkie osoby pracujące w OutRight starają się czynić życie osób LGBTQ+ lepszym i starają się, aby deklaracja praw człowieka była przestrzegana wobec każdego z nas, na całym świecie (...). Każdy powinien mieć prawo do tego, aby otwarcie i z dumą mówić o swojej orientacji bez względu na to, gdzie żyje, kim jest czy kogo kocha
- mówi Jessica Stern, OutRight Action International, Executive Director. Więcej ubrań i dodatków ze specjalnych kolekcji Pride znajdziecie m.in. na platformie zakupowej Zalando - są tam np. buty Adidas z tęczą, koszulki Calvin Klein i Vans czy propozycje marki Diesel.