"Tak, wiem, że większość z nas nosi w domu dresy, ale myślę, że w końcu przyszła pora na zmianę!" [WYWIAD]

Ostatnio dużo czasu spędzamy w domach, w związku z czym zdarza się, że zaniedbujemy swój codzienny wygląd. Zainteresowana pojęciem stylu w nowej rzeczywistości, postanowiłam porozmawiać z Victorią Kapriz, założycielką marki Son Trava. Victoria mocno wierzy, że to, jak wyglądamy na co dzień może zmienić nasze samopoczucie. Właśnie dlatego zajęła się tworzeniem odzieży "po domu", a inspiracją dla wielu jej projektów jest czas spędzany na rosyjskiej daczy. W naszej rozmowie przekonuje, że warto jest zadbać o siebie i włożyć coś ładnego nawet w domowym zaciszu.

Joanna Szczurek, Avanti24: "Pani marka bazuje na ubraniach typu "loungewear", które mają dać kobietom poczucie zmysłowości i kobiecości. Co nam to daje w domowym otoczeniu i w kontekście codziennego życia?"

Victoria Kapriz, właścicielka i projektantka polskiej marki Son Trava: "Dbanie o samą siebie (na co zazwyczaj „nie mamy czasu” lub „nie możemy sobie na to pozwolić”) przede wszystkim daje nam, kobietom, poczucie kobiecości i zmysłowości. Moim zdaniem jednym z elementów tego dbania jest to, jak wygląda nasza codzienność w sytuacjach prywatnych, intymnych, domowych. To jakich materiałów dotykamy, jakie zapachy czujemy i w co jesteśmy ubrane. W Son Trava, szyjąc ubrania z tkanin wysokiej jakości, które są nie tylko wygodne, ale też ładne, dążę do tego, by kobiety czuły się wyjątkowe, zadbane i przez to bardziej szczęśliwe. Nawet więcej - wierzę, że przez ubrania pomagam im odkryć w sobie nowe siły i poczuć się bardziej pewnymi siebie."

JS: "Większość z nas w domowym zaciszu wybiera rozciągnięte dresy i oversize'owe bluzy, które lata świetności mają już dawno za sobą. Dlaczego warto zrezygnować z tych ubrań i postarać się o to, by wyglądać dobrze nawet w domu?"

VK: "Tak, wiem, że większość z nas nosi dresy, ale myślę, że w końcu przyszła pora na zmianę! Kobiety w Polsce gotowe są inwestować w ubrania, które zakładają poza domem, czyli tam, gdzie pokazują się ludziom. Jednak nie inwestują w ubrania, które noszą, kiedy zostają same ze sobą. Moim zdaniem doświadczenia podczas czasu spędzonego w domu, mają ogromny wpływ na samopoczucie i generalnie na poczucie tak zwanej jakości życia. Sama zobaczyłam wielką różnicę w tym, jak się czuję od momentu, gdy zmieniłam swoje rytuały w domu. Zaczęłam poświęcać więcej czasu samej sobie i dbać o to, żeby każdy szczegół w moim szalonym, zapracowanym życiu przynosił mi przyjemność.

Latem śpię w zwiewnej sukience na ramiączkach, która jest bardzo prosta, ale wykonana ze stuprocentowego jedwabiu. Daje mi ona poczucie nagości, a jak widzę siebie rano w lustrze w łazience, to czuję się kobieca i seksowna. Po prysznicu zakładam lekki luźny szlafrok uszyty z bawełny z jedwabiem. Wówczas mam w moim dniu o jedno przyjemne doświadczenie więcej - dotyku tego materiału na skórze już nie będę w stanie zamienić na nic innego. Daje mi to pozytywną energię, gdy rano wyruszam z domu „w świat”. Jestem zwolenniczką sprawienia samej sobie małych przyjemności w domu. To są rzeczy, które składają się w całość jak puzzle. Pomagają mi one osiągnąć w życiu duże cele: nauczyć się lubić, doceniać i poznawać siebie, a także robić w życiu to, czego sama chcę."

cc Instagram/@sontrava

JS: "Ostatnio większość czasu spędzamy w domach. Szukamy sposobów na poprawienie nastroju i samopoczucia. Ubrania mogą nam w tym pomóc?"

VK: "Oczywiście, że mogą! Jestem przekonana, że ubrania i ogólnie moda mają w sobie ogromną siłę. To jest też jeden z powodów, dla którego wybrałam drogę projektantki.

Ubrania wprowadzają nas w odpowiedni nastrój. Polepszają, ale też pogarszają nasze samopoczucie. Kiedy noszę rozciągnięte dresy lub stare ubrania tylko dlatego, że nie nadają się do założenia poza domem, to zupełnie inaczej czuję się wtedy, kiedy założę na siebie ładną sukienkę z jedwabiu i otulę się kardiganem. Wówczas, nawet jeśli oglądam w domu serial, to czuję, że robię coś dla siebie."

JS: "Co z kolorami? Jakie będą najbardziej odpowiednie na co dzień? I czy one też wpływają na nasze samopoczucie?"

VK: "Jeśli oczekiwaną odpowiedzią ode mnie jest to, że trzeba wybierać kolory „praktyczne”, czyli ciemne, to tego nie powiem.

Oferując ubrania do domu chcę tworzyć nie tylko rzeczy, ale doświadczenia. Kolory są ważne. Myślę, że nawet najprostsza koszula nocna może stać się tą wyjątkową i wprowadzić nas w wesoły nastrój, kiedy jest w pięknym jaskrawym kolorze. Piżama o najprostszym kroju w kobiecym, pudrowym różu tak samo może polepszyć nasz humor na cały dzień jak dobra pachnąca kawa. A najlepiej świeżą kawę i taką piżamę łączyć w całość."

Piżamy Son Trava są wykonane z najwyższej jakości naturalnych tkaninPiżamy Son Trava są wykonane z najwyższej jakości naturalnych tkanin fot. Instagram/@sontrava

JS: "Jak łączy Pani wygodę i styl w swoich kolekcjach?"

VK: "Jestem zwolenniczką tego, żeby każda rzecz była dopasowana do okazji. Zarówno, jeśli chodzi o styl, jak też o skład. Nie wybrałabym ubrań do snu i noszenia w domu ze sztucznych włókien. Chcę, żeby moja skóra oddychała, żeby nie było mi ani za gorąco, ani za zimno.Wybierając ubrania warto patrzeć na ich skład i kraj pochodzenia."

JS: "Wytłumaczy Pani, dlaczego kraj pochodzenia ma aż takie znaczenie?"

VK: "Jeśli chodzi o kraj pochodzenia to jest to bardziej szeroki temat do rozmowy i myślę, że w dzisiejszych czasach dużo o tym słyszymy. Przez patrzenie na kraj pochodzenia rozumiem patrzenie na całą markę, od której kupuję ubrania. Ważne dla mnie jest to, czy moje ubranie jest wyjątkowe, czy produkowane w tysiącach sztuk (co oznacza, że spotkam wiele kobiet ubranych tak samo jak ja) i to, w jaki sposób i przez kogo ubranie było uszyte oraz transportowane. Uważam, że nieodpowiedzialne jest kupować ubrania do wyrzucenia po kilku miesiącach noszenia i nie sprawdzać nawet, gdzie i jak ubrania były wyprodukowane. Chrońmy naszą planetę i kupujmy z głową, najlepiej od lokalnych producentów. Takie zasady stosuję w swojej firmie - szyję ubrania ponadczasowe, które nie wyjdą z mody za rok i będą służyły długo."

JS: "Zatem jakie tkaniny najlepiej wybierać do noszenia po domu?"

VK: "Oczywiście naturalne. Niekoniecznie musi być to jedwab, może to też być np. wiskoza. Najważniejsze, żeby materiały były komfortowe, przyjemne w dotyku i dawały skórze odpocząć."

JS: "A fasony? Jakie będą najbardziej odpowiednie i co najchętniej wybierają Pani klientki?"

VK: "Wiem, że każda kobieta jest unikalna i każda ma swoje przyzwyczajenia i ulubione fasony. Najważniejsze jest to, jak same się czujemy. Ubrania dają nam poczucie tego, że jesteśmy silne, wyjątkowe i zadbane. Zachęcam, by patrzeć na to, co jest dla nas personalnie wygodne i co nam sprawia przyjemność. W Son Trava nie ograniczam się do jednego modelu piżamy. Proponuję też sukienki i szlafroki. Wszystkie ubrania są wykonane z różnych materiałów i w różnych kolorach właśnie po to, by klientka mogła znaleźć dla siebie najbardziej odpowiednią opcję."

Piżamy Son TravaPiżamy Son Trava fot. Son Trava

JS: "Czy istnieją jakieś sztuczki krawieckie, które poprawiają praktyczność i wygodę ubrań?"

VK: "Projektując rzeczy do chodzenia w domu, zawsze myślę o tym, żeby były przede wszystkim wygodne. Np. w piżamach stosuję podwójne szwy, takie same jak w jeansach. Robię to po to, by służyły nam dłużej. Poza tym jest to element klasycznej piżamy męskiej, która zainspirowała mnie kiedyś do szycia jakościowych piżam dla kobiet. Używam tylko i wyłącznie naturalnych materiałów. Mam na uwadze to, że robię ubrania do snu i odpoczynku, czyli do chwil, w których chcemy, żeby nasza skóra oddychała, odczuwała przyjemność i komfort."

JS: "Odzież, którą nosimy po domu często pierzemy, jest ona narażona na poplamienia i różne zabrudzenia. Czy zna Pani jakieś sposoby dbania o ubrania, aby jak najdłużej zachowały estetyczny wygląd?"

VK: "To prawda, tak zwane „podomki” muszą być wytrzymałe. Aczkolwiek zachęcam przede wszystkim do prawidłowego dbania o ubrania nie tylko po to, żeby sprawiały nam przyjemność dłużej, ale też, byśmy nie musieli kupować zbyt często nowych. Staram się promować filozofię „quality over quantity”, czyli kupowanie mniej, ale lepiej.

Osobiście piorę rzeczy wtedy, kiedy rzeczywiście tego wymagają. Robię to w pralce, jednak na programie ręcznym lub delikatnym praniu, specjalnym dla ubrań z jedwabiu. Do kolorowych tkanin używam środka chroniącego. Temperatura też jest ważna - normalnie, jeśli nie ma większych zabrudzeń, nie piorę w temperaturze powyżej 40 stopni. Pranie ubrań w gorącej wodzie sprawia, że szybciej się starzeją. Polecam, wrzucając ubrania do pralki, zapinać wszystkie guziki i suwaki, aby nie uszkodziły innych. Na plamy od razu aplikuje specjalny środek, żeby zabrudzenie nie zdążyło dotrzeć głęboko do włókien. Kolorowe ubrania piorę i prasuję na lewej stronie."

JS: "Czy ma Pani wskazówki, które mogłyby pomóc kobietom poprawić ich wygląd? Czego nigdy nie powinnyśmy robić, a co powinnyśmy wprowadzić do naszego codziennego stylu?"

VK: "Chętnie podzielę się swoimi przemyśleniami na ten temat. Ogólnie, patrząc na styl kobiet w codziennym życiu myślę, że główną rzeczą, na którą należy zwracać uwagę jest dobranie ubrania do sytuacji. Jestem przekonana, że umiejętność dobrego dopasowania stroju do okazji jest kluczem i pierwszym najważniejszym krokiem w budowaniu swojego stylu. Możemy mieć na sobie najpiękniejszą suknię wieczorową, ale będziemy po prostu głupio wyglądać, jeśli założymy ją o nieodpowiedniej porze i w nieodpowiednim miejscu. Może jestem staromodna, ale wierzę, że nasze ubranie jest instrumentem, za pomocą którego okazujemy szacunek wobec osób wokół nas.

Noszenie starych, niepotrzebnych ubrań po domu zaliczam do tego braku szacunku - przede wszystkim w stosunku do siebie, ale też do innych: naszego partnera, dzieci, osób, z którymi mieszkamy w jednym domu. Do codziennego stylu w domu wprowadziłabym ubrania które nie są stare, nie są "już nigdzie indziej niepotrzebne", a takie, w których same sobie się podobamy. "

Sukienka z jedwabiu Son TravaSukienka z jedwabiu Son Trava fot. Instagram/@sontrava

JS: "Czyj styl Pani śledzi i kto Panią inspiruje, szczególnie jeśli chodzi o domowy styl?"

VK: "Uwielbiam styl Caroline Issa. Choć jej styl nie jest tym typowo domowym. Ma jednak wiele rzeczy, które mnie inspirują: element męskich ubrań, wschodnie motywy, bohema i szykowne kobiece detale. Również jej energia jest niesamowita.

Są też znane Rosjanki, które stale śledzę:

Elena Krygina - gwiazda YouTube, bardzo znana makijażystka i przedsiębiorczyni z super energią, talentem do motywowania kobiet i pewnością siebie, której można pozazdrościć. Oglądam każdy z jej materiałów na YouTube, które głównie kręci w domu. Jej domowy styl bardzo mnie inspiruje. Elena tak samo jak ja, zna ważność rytuałów i jakościowego czasu spędzanego w domu ze sobą.

Evelina Khromtchenko - ekspert stylu i prezenterka programów o stylu w telewizji. Kobieta, która doskonale zna najnowsze trendy w modzie, nie jest oderwana od rzeczywistości i umie zastosować nowinki w codziennym stylu „normalnych” kobiet. Evelina lepiej niż ktokolwiek zna ważność dobierania ubioru do okazji. W domu nosi klasyczne piżamy i piękne szlafroki - prawie takie same jak robię w Son Trava. Wybiera głównie rosyjskie marki, za co jeszcze bardziej ją lubię, bo zgadzam się z tym, że trzeba wspierać lokalne talenty.

Oczywiście są też kobiety w Polsce, styl których mnie inspiruje. Absolutnie uwielbiam styl Małgorzaty Beli - jest minimalistyczny i szykowny jednocześnie." 

JS: "Co Pani sama lubi nosić w domu?"

VK: "W domu lubię nosić swoje ubrania. Po pierwsze dlatego, że wszystko testuję. Przed wypuszczeniem do sprzedaży kolekcji, noszę rzeczy sama i sprawdzam, czy krój i materiał są dobre. Po drugie dlatego, że lubię swoje rzeczy. Wszystkie materiały dobieram sama. Przed ich zakupem dotykam, sprawdzając czy jest przyjemny dla skóry.

Śpię w piżamie z długim rękawem lub w koszuli nocnej z jedwabiu, zależnie od pory roku. Po domu chodzę w luźnym szlafroku - teraz mój ulubiony to Makarka z bawełny z jedwabiem. Lubię go za materiał bardzo miły w dotyku i luźny krój, czuję się w nim jednocześnie swobodnie i wyrafinowanie."

Szlafrok MAKARKA marki Son TravaSzlafrok MAKARKA marki Son Trava fot. Instagram/@sontrava

JS: "W jaki sposób to, co Pani nosi wpływa na Pani codzienność?"

VK: "To, co noszę w domu ma olbrzymi wpływ na to, jak ogólnie postrzegam świat i siebie w nim jako kobietę. Uważam, że to jak postrzegamy samych siebie odzwierciedla się w tym, jakie świat ma z nami relacje. Myślę, że dbanie o przyjemności dla samej siebie w domu pomaga mi w akceptacji i pielęgnacji swojej kobiecości. Nauczenie się naprawdę pokochać i zaakceptować siebie taką jaka jestem może być trudną pracą, ale w ładnych ubraniach jest to nieco łatwiejsze."

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.