Ruch "body positive" od miesięcy prężnie działa na cały świecie. Akcji ma pozytywny wpływ na kobiety i ich postrzeganie swojego ciała. Wszystko zaczęło się od mediów społecznościowy, ale teraz w promowanie "ciałopozytywności" angażują się zarówno wielkie odzieżowe korporacje, jaki i mniejsze lokalne marki. Niedawno w artykule o najpiękniejszych strojach kąpielowych na sezon 2019 pokazywaliśmy zdjęcia kampanii Muuv. Sesja została zorganizowana na Bali, a fotografie nie zostały poddane obróbce. Ciało modelki, choć pięknie, to dalekie jest od ideału - widoczne są rozstępy czy przybarwienia. Na podobny ruch zdecydowało się teraz Etam.
Nowa kolekcja Etam mat. prasowe
Dewizą francuskiej marki jest hasło French Liberté, za którym stoją m.in. wartości feministyczne. W tym roku Etam postanowił jeszcze bardziej skupić się na promowaniu wartości równości i samoakceptacji wśród kobiet. Jednym z działań, które podejmuje jest najnowsza kampania promowana głównie w mediach społecznościowych - na zdjęciach widzimy naturalne modelki w bieliźnie z wiosenno-letniej kolekcji. Fotografie są wolne od ingerencji grafika - kobiety mają blizny, rozstępy, krągłe kształty i tatuaże.
Body positive według Etam mat. prasowe
To jednak nie wszystko. Etam jest też inicjatorem akcji #InfiniteSupport, w ramach której ósmego dnia miesiąca organizowane są akcje na rzecz kobiet. W maju natomiast firma co jakiś czas publikuje “surowe” polaroidy zrobione podczas sesji wizerunkowej swimwear 2019 z ambasadorkami - Constance Jabłoński oraz Laetitia Casta. Zwieńczeniem tegorocznych działań w temacie "body positive" będzie jesienny event z panelem dyskusyjnym, podczas którego poruszone zostaną m.in. tematy Modern Feminism, Body Positive oraz I wear What I Want.
Zdjęcia nowej kampanii Etam nie zostały poddane retuszowi mat. prasowe