W ostatniej dekadzie świat mody zanotował sporo istotnych zmian. Najbardziej zauważalną jest zacieranie się granic pomiędzy sezonowymi trendami. Ta płynność mody doprowadziła do uzyskania większego pola manewru przy tworzeniu własnego stylu i wyrażaniu siebie poprzez strój.
Współczesny klient jest bardziej świadomy. Zarówno jeśli chodzi o jakość oferowanego mu towaru, jak i o proces jego produkcji. Monika Palmowska, partner w dziale doradztwa podatkowego w KPMG w Polsce, na podstawie wyników raportu z 2019 roku twierdzi:
Polscy konsumenci po raz kolejny wskazują, iż dokonują zakupów, w tym zakupów modowych, w sposób przemyślany nie ulegając chwilowym emocjom i impulsom.
Świadomość ta łączy się nierozerwalnie z ekologią i dbałością o naszą planetę. Dawanie ubraniom "drugiego życia", kupowanie organicznych tkanin oraz masowe rezygnowanie z naturalnych futer przez największe domy mody na świecie to tylko niektóre z zachowań, które możemy ostatnio zaobserwować. Zrównoważona moda staje się bardzo ważnym trendem. Ten sam raport podaje, że Polacy są w stanie zapłacić aż o jedną czwartą więcej za produkt ekologiczny.
Jesteśmy gotowi, żeby zapłacić więcej za polskie marki.
Dziesięć lat temu o polskich markach nie było głośno na arenie międzynarodowej. Nasz kraj pozostawał w cieniu brandów z Europy Zachodniej i Ameryki, a Warszawa rzadko była wymieniana w kontekście miejsc ciekawych z punktu widzenia mody. Dziś możemy śmiało powiedzieć, że polska moda jest zauważana i ceniona za granicą. Nasi rodacy też zaczynają doceniać “Made in Poland”, stawiając lokalną produkcję wysoko w skali wartości zakupowych. Jak możemy wyczytać w raporcie KPMG z 2019 roku, aż 54% ankietowanych stwierdziło, że są gotowi na to, żeby zapłacić więcej za rzeczy produkowane w Polsce. Wielka zmiana, jaka nastąpiła w postrzeganiu rodzimej produkcji, jest zasługą mediów społecznościowych. Dla marek są w większości bezpłatne, a dla konsumentów stanowią wiarygodne źródło informacji o produkcie. Jan Karasek, partner w dziale usług doradczych w KPMG w Polsce, mówi o tym, że:
Kanał online uzyskał już prymat i klienci wskazują silne preferencje w jego zastosowaniu jeśli mówimy o czynnościach poprzedzających zakup odzieży i obuwia. Warto zwrócić uwagę na bardzo szybko wzrastającą rolę kanału mobilnego: aplikacji mobilnych lub internetu mobilnego, których poziom wykorzystania na etapie eksploracji zakupowej bardzo zbliżył się do tradycyjnych kanałów.
Reklama w social mediach nie ma ograniczeń zasięgowych, a polskie marki wiedzą, jak radzić sobie w wirtualnym świecie. To właśnie dzięki Instagramowi za oceanem dowiedziano się o łódzkiej marce God Save Queens czy krakowskiej MISBHV. Z drugiej strony zagraniczne trendy stały się bliższe polskiemu odbiorcy. Przykładowo pokazy na New York Fashion Week są transmitowane na żywo na Facebooku i Instagramie, każdy więc ma do nich dostęp. Świat osiągalny dotąd wyłącznie dla wybrańców otworzył się na "zwykłych" ludzi i pozwala im czerpać z niego pełnymi garściami. Te zmiany widać szczególnie na polskich ulicach. Stały się one bardziej kolorowe i wyraziste, a my nauczyliśmy się bawić modą i przede wszystkim ją rozumieć.
Wpływ na tę sytuację miały na pewno marki, które powstały w naszym kraju i otworzyły oczy Polaków na nowe rozwiązania i zabawę formą. Wiele z nich narodziło się w domowym zaciszu - początkowo były dostępne wyłącznie dla najbliższych i znajomych. W krótkim czasie stały się rozpoznawalne na całym świecie i również dlatego warto wspomnieć o nich jako o czynnikach, które wpłynęły na postrzeganie mody w Polsce.
1. MISBHV
"Misbehave" to po angielsku "rozrabiać". I rzeczywiście ta marka nieco "narozrabiała" na polskim rynku mody. Wszystko zaczęło się w Krakowie, w mieszkaniu Natalii Maczek i Katarzyny Kotnowskiej. To wtedy dziewczyny znudzone przewidywalną modą z sieciówek postanowiły stworzyć własną linię T-shirtów, a w późniejszym czasie bluz i czapek. Proste kroje i sitodrukowe nadruki stały się hitem wśród młodego pokolenia.
Prawdziwy przełom nastąpił w momencie, w którym projekty MISBHV zaczęły nosić gwiazdy światowego formatu. Do tej pory pokazały się w nich takie osobistości jak Rihanna, Bella i Gigi Hadid, Hailey Bieber, Miley Cyrus czy A$AP Rocky. A to tylko niektóre nazwiska z długiej listy popularnych fanów marki.
Ubrania marki MISBHV noszą między innymi gwiazdy takie jak Hailey Bieber, Rihanna czy Bella Hadid. Instagram/@misbhv
Do tej pory marka MISBHV zyskała duży rozgłos głównie w USA i na rynku azjatyckim. Ich ubrania można znaleźć w butikach w całej Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Azji, Australii czy Arabii Saudyjskiej. W Polsce można kupić je stacjonarnie między innymi w Vitkacu - luksusowym domu handlowym, który znajduje się w Warszawie. Do jednego z największych sukcesów MISBHV należał debiut na New York Fashion Week w 2016 roku, gdzie zaprezentowano damską kolekcję "Objects of Desire".
Sylwetki z pokazu kolekcji MISBHV wiosna-lato 2019 silnie nawiązywały do symboliki związanej z naszym krajem Instagram/@misbhv
Mimo tak dużego rozgłosu i sukcesu na światową skalę marka jest wciąż silnie związana z Polską. Lokalne motywy i symbole można było zaobserwować na przykład na pierwszym w naszym kraju pokazie MISBHV, który odbył się w Pałacu Kultury w Warszawie w 2018 roku. Kolekcja "Polish Jazz" to zabawa formą i silne nawiązania do polskiej kultury i historii.
2. Chylak
Torebki polskiej marki Chylak pokochały kobiety na całym świecie. Instagram/@chylak.bags
Marka Zofii Chylak powstała w 2014. Tylko kilka lat zajęło jej osiągnięcie wielkiego sukcesu w Polsce i za granicą. Skórzane torby ze złotym napisem: "Made in Poland" są pożądane na całym świecie. Dziennikarka amerykańskiego wydania Harper's Baazar pokusiła się nawet o stwierdzenie, że zdobycie torebki Chylak jest równie trudne, co zakup najsłynniejszego modelu marki Hermes - Birkin.
Torebki Chylak są szyte ręcznie w Polsce, skóry sprowadzane są z Włoch. Zofia Chylak dba nie tylko o aspekt estetyczny swoich projektów - przede wszystkim bierze pod uwagę ich użyteczność i praktyczność. Do najpopularniejszych modeli brandu należy torebka w kształcie półksiężyca. Model, po każdym pojawieniu się na stronie internetowej marki, wyprzedawany jest w kilka minut.
Jednym z największych sukcesów marki jest współpraca z jednym z najbardziej prestiżowych sklepów internetowych na świecie - Net-a-Porter. Oprócz tego Zofia Chylak może pochwalić się światowej sławy klientkami. Do ich grona dołączyła na przykład brytyjska prezenterka i modelka Alexa Chung oraz aniołek Victoria's Secret, Adriana Lima.
Torebki Chylak mają w swojej szafie między innymi Alexa Chung i Adriana Lima. Instagram/@chylak.bags/@adrianalimathequeen
3. Epuzer
Epuzer, choć odnosi ogromne sukcesy zarówno w Polsce, jak i poza granicami naszego kraju, jest marką owianą tajemnicą. Projektantka ubrań nie pokazuje swojej twarzy, nieznane jest również jej nazwisko. Pewnym jest jednak to, że świetnie odnajduje się w branży i nie przestaje zaskakiwać swoich klientek coraz to nowymi projektami.
Butiki marki Epuzer można znaleźć w Warszawie, Charkowie i w Los Angeles. Instagram/@epuzer
W naszym kraju ubrania Epuzer można zobaczyć na czerwonych dywanach, a także na zdjęciach publikowanych przez gwiazdy na ich profilach w social mediach. Do fanek marki należą najbardziej znane w naszym kraju blogerki modowe: Maffashion i Horkruks, a także aktorki: Julia Wieniawa i Natasza Urbańska.
To kolejny polski brand, który pokochały też światowej sławy celebrytki. Kurtkę Epuzer założyła w swoim teledysku Shakira, projekty marki nosi Christina Aguilera, a także Rita Ora. Na Instagramie swoje zdjęcie w spódnicy Epuzer opublikowała nawet Kylie Jenner.
Ubrania Epuzer są skierowane do silnych, pewnych siebie i odważnych kobiet. Filozofia marki to łączenie najwyższej jakości wykonania z oryginalnością projektów. Mają one dawać pole do popisu przy zabawie modą. Dla projektantki ubrań Epuzer najważniejsze jest łączenie aktualnych trendów z ponadczasowymi formami, pozostawiając miejsce na indywidualny styl każdej klientki. Dzięki temu ubrania te są niepowtarzalne i nietuzinkowe. Co prawda ich ceny nie należą do najniższych, ale za tę jakość warto zapłacić.
4. Magda Butrym
Magda Butrym to Polka, która robi zawrotną karierę za granicą, lecz w Polsce pozostaje mało znana. Nie pojawia się na imprezach branżowych ani na ściankach, ale mimo to mocno podkreśla swoje pochodzenie, co za oceanem dodatkowo zwiększa zainteresowanie jej marką. Historia sukcesu Magdy Butrym zaczyna się w 2014, kiedy to po pięciu latach pracy dla Joanny Przetakiewicz w La Manii postanowiła otworzyć własny biznes. Niedługo po zaprezentowaniu swojej pierwszej kolekcji w paryskiej restauracji Polkę zaczepiła menadżerka Kim Kardashian. Jak się później okazało, była to pierwsza gwiazda światowego formatu, która kupiła ubrania projektu Magdy Butrym.
Kim Kardashian to tylko jedna z wielu gwiazd, które postanowiły pokazać się w kobiecych ubraniach projektantki. Noszą je też Heidi Klum, Emily Ratajkowski, Douzen Kroes czy Alessandra Ambrosio. W Polsce w projektach marki można zobaczyć nasze rodzime top modelki: Anję Rubik, Kasię Struss czy Monikę Jagaciak, ale również znaną w branży modowej Sarę Boruc.
Ubrania polskiej projektantki Magdy Butrym nosiły między innymi Heidi Klum, Emily Ratajkowski i Doutzen Kroes. Instagram/@magdabutrym
W ciągu kilku lat marka mocno się rozrosła. Ubrania Magdy Butrym można znaleźć na najbardziej znanych platformach sprzedażowych: My Theresa, Moda Operandi czy Net-a-Porter. Na tej ostatniej projektantka sprzedała około 90 proc. swojej kolekcji, co jest ogromnym sukcesem. Projektantka, mimo że skupia się głównie na sprzedaży za granicą, wciąż jest obecna w Polsce. Swój pierwszy butik Magda Butrym otworzyła w Warszawie, w luksusowej galerii Redford & Grant.
5. God Save Queens i Le Petit Trou
Na zagranicznym rynku wysokie miejsce zajmują też polskie marki bieliźniane. Pierwszą z nich jest należąca do łodzianki, Karoliny Bernaciak, marka God Save Queens. Została założona w 2014 roku i w ciągu kilku lat odniosła ogromny sukces, głównie w USA i w Japonii. Bieliznę i stroje kąpielowe God Save Queens noszą między innymi Emily Ratajkowski, Kim Kardashian i Hailey Bieber. Jednak najszerszym echem odbiło się opublikowanie przez Kylie Jenner zdjęcia w bikini tej marki.
Niedługo później, bo w 2016 roku, marka miała swój debiut na New York Fashion Week. Pokaz odbył się w ten sam dzień, co prezentacja kolekcji Toma Forda czy Yeezy. To wielki sukces, do tej pory udało się to tylko kilku polskim projektantom.
Bieliznę marki God Save Queens cechuje dbałość o każdy szczegół i perfekcyjne wykonanie. Każdy komplet jest niesamowicie seksowny, kobiecy i uszyty tak, żeby jak najlepiej podkreślić atuty kobiecej sylwetki.
Bielizna marki God Save Queens wyróżnia się na tle innych przepięknym designem i jakością wykonania. Instagram/@godsavequeens_official
Koronki sprowadzane są z Włoch i Francji, ale bielizna szyta jest w Polsce. Marka God Save Queens to ultrakobiece projekty, które każdej kobiecie dodadzą pewności siebie. Wcale nie szokuje nas sukces God Save Queens. Taki komplet każda z nas powinna mieć w swojej szafie.
Kolejna młoda polska marka, o której warto wspomnieć, to Le Petit Trou. Z francuskiego nazwa ta znaczy dokładnie "mała dziurka". I to właśnie dziurka z tyłu majtek jest charakterystyczną cechą projektów Zuzy Kuczyńskiej, założycielki marki. Bielizna jest szyta ręcznie, zmysłowa, prosta, a przy tym funkcjonalna. Od końca 2017 roku jest dostępna na Net-a-Porter.
Charakterystyczna dziurka to znak rozpoznawczy bielizny marki Le Petit Trou. Instagram/@le_petittrou
