Wzór florystyczny ma w sobie coś ponadczasowego, ale łatwo w nim o przesadę. Tutaj wszystko zostało wyważone perfekcyjnie: subtelna pastelowa kolorystyka, klasyczny krój z delikatnym dekoltem i rękawkami, które miękko okalają ramiona. Ta sukienka z Naree to idealna sukienka na wesele – mój top 1. Pięknie układa się w ruchu, a dzięki wiskozie zapewnia komfort przez cały dzień – nawet w upale. Ja w wielu sukienkach szukam romantyzmu i w tym modelu właśnie go znalazłam. Sprawdzi się na ślubach w ogrodzie, ale i na bardziej formalnych uroczystościach – wystarczy dobrać odpowiednią biżuterię i klasyczne buty. Ja postawiłam na kremowe sandałki i perłową torebkę.
Komplet garniturowy to świetna alternatywa dla klasycznej sukienki i naprawdę, widziałam go na weselu już nie raz. Ten konkretny model od Naree łączy trzy rzeczy, które wciąż trudno znaleźć razem: lekkość, strukturę i kobiecy charakter. Lniana tkanina z dodatkiem wiskozy pięknie pracuje z sylwetką, a jasny beżowy kolor rozpromieni każdą z nas. Jednocześnie jest bezpieczny pod względem ślubnego dress code'u. Pod spód założyłam top z marszczeniem wykonany z bambusa. Nie tylko miękko układa się na ciele, ale też wprowadza subtelną fakturę, która dodaje głębi stylizacji. Myślę, że to idealny zestaw na śluby cywilne, wesela w miejskich lokalizacjach albo dla gości, którzy nie chcą wyglądać „w klimacie księżniczki", ale nadal stosownie do okazji.
Zanim padnie pytanie: tak, biel na weselu jest kontrowersyjna. Ale są wyjątki. Ta sukienka nie aspiruje do rywalizacji z panną młodą. Nie jest romantyczna ani ślubna. Jest czysta w formie, architektoniczna i surowa – bardziej o kroju niż kolorze. W zestawieniu z wyrazistą torebką (różowa, metaliczna, z fakturą) i wyraźną biżuterią, tworzy stylizację nowoczesną i bardzo osobistą. Bawełniana tkanina sprawia, że sukienka świetnie sprawdzi się latem, nawet w wysokich temperaturach. To idealna opcja na mniej formalne uroczystości, wesela plenerowe, a także spotkania po ceremonii. Jej atut to potencjał do dalszego stylizowania – można ją założyć również z sandałkami na co dzień albo pod spód dodać transparentną tiulową bluzkę w ulubionym kolorze. Ta sukienka w odróżnieniu od pozostałych dostępna będzie dopiero od 30 maja – więc ustaw przypomnienie, bo zniknie szybciej niż pierwszy ślubny aperitif.
Miękka linia, delikatny kwiatowy nadruk, długi krój, który wydłuża sylwetkę i pięknie podkreśla dekolt – to naprawdę piękna nietuzinkowa sukienka na wesele, i nie tylko. Wiskoza, z której została wykonana, nie tylko dobrze się nosi, ale też wygląda jakościowo. Polecam do niej prostą biżuterię i klasyczną torebkę – czarną lub w kontrastowym kolorze. To sukienka, którą mimo kwiatów wpisałabym na listę perełek "quiet luxury" czy garderoby kapsułowej, bo po prostu przyda się przy wielu okazjach.