Choć korzenie marki Barbour sięgają surowego, rybackiego wybrzeża północnej Anglii, jej dusza na zawsze związała się ze światem jeździectwa, polowań i weekendowych posiadłości brytyjskiej klasy wyższej. Dziś te same projekty szturmem podbiły ulice największych miast. Najlepszym tego przykładem jest lekka, pikowana kurtka – ikona, którą Księżna Kate nosi z taką samą gracją na oficjalnych wizytacjach i podczas prywatnych, rodzinnych spacerów. Jej charakterystyczny, pikowany wzór w romby (diamond quilt), kontrastowy, sztruksowy kołnierzyk i zapięcie na napy to detale rozpoznawalne na całym świecie. W dodatku robi dokładnie to, co ma robić – jest ciepła, lekka, nie krępuje ruchów, a przy tym wygląda obłędnie. W najnowszych kolekcjach Barbour ten klasyk pojawia się w różnych odsłonach, ale to właśnie te tradycyjne modele w kolorze oliwkowej zieleni i granatu pozostają ulubieńcami royalsów. Hitem są teraz również kurtki patchworkowe, w których marka bawi się różnymi odcieniami i wzorami. Znajdziesz je na stronie sklepu PRM.
Obok lekkiej pikowanej kurtki, w panteonie Barbour stoi legendarna woskowana kurtka. To prawdziwa ikona, którą przez dekady nosiła sama Królowa Elżbieta II, czyniąc z niej swój nieodłączny element stroju podczas wizyt w posiadłościach Sandringham czy Balmoral. Była to kurtka-tarcza, idealna na kapryśną, szkocką pogodę. Dziś ten klasyczny, outdoorowy charakter jest widoczny w długich płaszczach i parkach. Wykonane z wodoodpornych materiałów, często mają kaptury, duże, praktyczne kieszenie i oczywiście, charakterystyczną, kraciastą podszewkę. Moje ulubione to długie modele w kolorze beżu czy granatu, a obok nich, puchowe parki o taliowanym kroju i eleganckich, pikowanych wzorach.
Oczywiście, pod każdą kurtką Barbour musi znaleźć się idealny sweter. Tu marka czerpie garściami z estetyki akademickiej i stylu preppy. Królują swetry wykonane z wysokiej jakości, mięsistej wełny, często jagnięcej. Kultowe są te o grubym, warkoczowym splocie albo w klasyczne, marynarskie paski. Hitem są również, podobnie jak u Księcia Williama, swetry z kołnierzykiem zapinanym na zamek, które, noszone pod pikowaną kurtką, tworzą idealny, warstwowy look na jesienny spacer po posiadłości (lub po prostu, po miejskim parku).
Fundament stylu rodziny królewskiej w terenie obejmuje solidne buty. Obuwie Barbour to hołd dla rzemiosła i trwałości. Wykonane z grubej skóry, mają służyć latami. W jesiennej kolekcji znalazłam sztyblety typu chelsea boots – ulubiony model wielu członków rodziny królewskiej, który noszą zarówno do bryczesów, jak i do prostych jeansów. Drugą, bardziej surową propozycją, są sznurowane workery. Mają grubą, antypoślizgową podeszwę i są idealnym, praktycznym wyborem na niepogodę.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!