Kiedy robi się chłodno i pogoda przestaje rozpieszczać, czapka staje się obowiązkowym elementem codziennego jesienno-zimowego stroju. Chroni przed mrozem, deszczem i wiatrem, a przy okazji dodaje trochę przytulności nawet najbardziej pochmurnemu dniu. Dobrze dobrany model potrafi naprawdę poprawić nasz komfort, zwłaszcza rano, kiedy temperatura spada poniżej zera. To taki drobiazg, który sprawia, że wychodzenie z domu wcale nie jest aż tak nieprzyjemne, a spacer po parku staje się prawdziwą przyjemnością, nawet gdy chłodek szczypie w policzki.
Są tacy, którzy czapek nie lubią: bo drapią, bo psują fryzurę, bo włosy się elektryzują. Mam jednak dla was dobrą wiadomość. Jedna z polskich marek produkuje czapki, do których przekonają się nawet najwięksi sceptycy. Te modele są takie miękkie, dobrze dopasowują się do głowy, nie gniotą się, dzięki czemu można je spokojnie wrzucić do torby i wyjąć w odpowiednim momencie. Czapki wykonane są z dzianiny z dodatkiem wełny, a czasami też moheru, dzięki czemu spokojnie starczą nam na więcej niż tylko jeden sezon. Niestety, niektóre modele kupione w sieciówkach, już po jednym praniu nadają się tylko do wyrzucenia.
Czapka wcale nie musi być nudna - ani szara, ani bura. Bo nie jest tajemnicą, że dobrze dobrany kolor potrafi ożywić całą stylizację i sprawić, że nawet najzwyklejsza kurtka czy płaszcz nabierają charakteru. W nowych kolekcjach polskich marek pojawiły się zielenie, błękity, musztardowe żółcie, a także klasyczne szarości. Kolorowa czapka potrafi odmienić całą stylizację, bo często to taka wisienka na torcie. Dobre gatunkowo czapki pasują zarówno do sportowej kurtki, jesiennego trencza, czy eleganckiego płaszcza.
A skoro o nakryciach głowy mowa, to nie sposób nie wspomnieć o kolorowych, miękkich i otulających szalach, które w połączeniu z czapką tworzą niezawodny jesienno-zimowy zestaw.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!