Okazało się, że ten "brzydki", praktyczny dodatek ma w sobie ogromny, modowy potencjał. A jak nosić ją dzisiaj? Inspiracji szukamy u źródła, czyli u Miucci Prady, która łączyła swoje balaclavy z eleganckimi płaszczami, tworząc intrygujący kontrast. Najmodniejszy look to taki, w którym balaclava staje się centralnym punktem całej stylizacji. A to osiągniemy za pomocą koloru. W kolekcji Gabriella znalazłam wełnianą, idealnie skrojoną balaclavę w kolorze głębokiego burgundu. Jest mięsista, ciepła, z troczkami z przodu i swetrowym splotem. Jej odcień czerwonego wina to jeden z absolutnie najważniejszych kolorów na jesień 2025. Jest szlachetny, wyrafinowany i, co tu dużo mówić, bardzo twarzowy.
Ps. ale są też inne klasyczne kolory!
Oczywiście, balaclava to propozycja dla odważnych. Ale na szczęście, jesienne trendy należą do tych bardziej bogatych. Polecam rozejrzeć się za grubym, dzianinowym kominem, który nosimy luźno na szyi jak efektowny golf, a gdy zrobi się zimno – naciągamy go na głowę jak kaptur. Perełki polskiej marki, zwłaszcza te wełniane, to definicja cozy dodatku. Dla elegantek znalazłam mięsistą futerkową czapkę z podszyta miękkim ociepleniem – przemiła w dotyku i w modnym karmelku.
Prosta dzianinowa czapka beanie może zyskać wiele uroku w wersji kolorowej. Znalazłam kilka modeli w mocnych, nasyconych barwach, które pięknie kontrastują ze stonowanymi, jesiennymi płaszczami. Wszystkie w kolekcji Gabriella. Są przepiękne, wełniane i w najmodniejszych kolorach sezonu – czerwieni, khaki czy fuksji. Ich mały akcent natychmiast ożywia całą stylizację. Sprawdź moje polecajki i wybierz coś dla siebie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!