Nie wiem jak wy, ale ja zawsze mam słabość do prostych, ale wyjątkowych fasonów. Jeśli też wolicie subtelność, koniecznie zwróćcie uwagę na sweter z melanżowym geometrycznym wzorem. Jest nieoczywisty – szarości i beże mieszają się w nim w sposób, który sprawia, że wygląda jakby był utkany. Do tego idealnie pasuje zarówno do dżinsów, jak i eleganckich spodni – totalny must have na każdą okazję.
Kolejnym moim osobistym hitem jest kremowy puszysty kardigan. Wygląda jak chmurka, ale na tyle stylowa, że spokojnie można założyć go do biura. Dla mnie to taki sweter, który zawsze ratuje dzień – otula, poprawia humor i sprawia, że każda stylizacja wygląda bardziej przemyślanie. A jeśli szukacie czegoś romantycznego, zerknij na bladoróżowy gruby sweter ze splotem.
Kardigany to moja zimowa obsesja – szczególnie te grube z paskiem, które przypominają szlafroki. Wyobraźcie sobie zimowy poranek, ciepły kubek w dłoni i taki kardigan otulający was jak miękki kokon. W połączeniu z długimi kozakami i dopasowaną spódnicą? Oto wersja miejska, która skradnie spojrzenia. Dla fanek wzorów i kolorów Primodo przygotowało coś ekstra – kolorowe kardigany w geometryczne printy i soczyste odcienie. W tym sezonie warto postawić na kontrast. Mój typ? Kardigan w odcieniach fuksji i lawendy.
Nie wiem, kto powiedział, że swetry w norweskie wzory są tylko na Boże Narodzenie, ale zdecydowanie się mylił. W Primodo znajdziecie swetry, które wyglądają jak zrobione na drutach przez waszą ulubioną babcię. Mój faworyt? Gruby biały sweter z czarnymi i czerwonymi wstawkami. Jest wystarczająco elegancki, żeby nosić go na rodzinne spotkania, ale równie dobrze sprawdza się podczas zimowych spacerów.