Bielizna, której lepiej unikać
Wybieranie bielizny na prezent wymaga delikatności, zwłaszcza jeśli relacja nie jest wystarczająco bliska. Klasyczne "błędy początkujących"? Oto one!
- Zbyt odważne kroje, wulgarne wzory czy modele zupełnie oderwane od stylu osoby obdarowywanej. Znajoma kiedyś dostała głęboko wycięty komplet w czerwonej koronce od dopiero co poznanego chłopaka – było krępująco. Inna odsprzedała swój prezent, bo chociaż jej krój był ładny, to neonowy kolor zupełnie nie pasował do jej minimalistycznego gustu.
- Równie ryzykowne są modele z przesadnymi zdobieniami, które bardziej kojarzą się z karnawałowym kostiumem niż z elegancją. Niektóre osoby są bardziej wrażliwe na dyskomfort, w tym zaczepianie ozdób o ubranie. Być może cię zaskoczę, ale kryształkowe komplety z Victorii Secret nie są dla każdego.
- Unikaj również typowego basica, który choć praktyczny, jest pozbawiony wyjątkowego charakteru – a przecież prezent ma zachwycać!
- Ryzykowny jest też wybór biustonosza z twardą miseczką – w tym przypadku musisz znać dokładny rozmiar. Bezpieczniej będzie wybrać miękki biustonosz.
Artystyczne cuda od lokalnych marek
Jeśli chcesz zaskoczyć czymś naprawdę wyszukanym i wyjątkowym, postaw na bieliznę w delikatnie artystycznym stylu od polskich marek. Le Petit Trou to przykład perfekcji – subtelne hafty, nieoczywiste kroje i materiały, które rozpieszczają skórę. Ich koronki i satynowe wstawki przypominają małe dzieła sztuki. Rilke z kolei zachwyca prostotą i architektoniczną linią – ich zestawy to dowód na to, że mniej znaczy więcej. To bielizna dla kobiet, które lubią luksus ukryty w szczegółach. Piękne pakowane zamówienia, wstążki i cała otoczka wokół dodatkowo podbijają efekt „wow". Dla przyjaciółki wybieraj bardziej urocze czy zabawne komplety, które pasują do jej osobowości. W zależności od charakteru, nada się komplet w serduszka lub kolorowe owoce.
Przy wyborze kompletu dla drugiej połówki lepiej wybrać coś gorącego, ale jednocześnie subtelnego. Z pewnością doceniony zostanie model klasy premium w neutralnych kolorach. Takiej wyszukanej bielizny jak chociażby w Agent Provocateur, nie znajdziesz nigdzie indziej.
Dostałam kiedyś klasyczny komplet premium. Niby klasyczny i niewyróżniający się, ale jakościowo zszyty i zdobiony złotą nicią, która robiła robotę. To był trafiony prezent, bo był obiektywnie ładny i praktyczny.
Nie lekceważ sieciówek, ale szukaj perełek
Sieciówki, jak Reserved, mogą być dobrym miejscem na znalezienie bielizny na prezent, o ile unikasz banałów. Komplet w klasycznej czerni z misternymi haftami? Zawsze się sprawdzi. A może miękka koronkowa braletka w pudrowym kolorze? Taka bielizna wygląda na znacznie droższą niż w rzeczywistości i jest dowodem dobrego gustu. Ważne, by każdy detal przyciągał uwagę – od wyjątkowego kroju po ciekawą strukturę materiału.
Od dłuższego czasu podobał mi się siateczkowy komplet z drobnym wzorem kwiatków. Poprosiłam o niego w liście do Mikołaja. Wcale nie mam problemu z tym, że prezent będzie budżetowy, jeśli wiem, że mi się podoba. To nawet i lepiej, bo nie będzie mi szkoda go nosić.
Przesądy związane z dawaniem bielizny na prezent
We Włoszech i Hiszpanii popularne jest dawanie czerwonej bielizny na szczęście, szczególnie na Nowy Rok lub święta. Mówi się, że przynosi dobrą energię i poprawia aurę w nadchodzącym roku. Jeszcze w innych kręgach istnieje przesąd, że czarna bielizna może zwiastować rozstanie. Wiąże się to z symboliką koloru, który choć elegancki i zmysłowy, łączony jest ze smutkiem. Tak samo nie powinno się dawać bielizny osobie w żałobie lub w trudnym momencie życia. Jest to bardzo nietaktowne. Bielizna to jednak trochę intymny prezent, więc powinien być potraktowany lekko i radośnie. Jeśli chcesz uniknąć faux pas, najlepiej dobierz bieliznę subtelnie i z uwzględnieniem gustu osoby, której chcesz zrobić prezent. A przesądy? Traktuj je jako ciekawostkę, nie regułę. Ja na przykład uważam, że subtelna czarna bielizna na prezent to pewniak!
