Inspiracje kultowymi modelami
Kilka dni temu zaczęła się prawdziwa zima, za oknem możemy zauważyć śnieg, a temperatury spadają poniżej zera. Z tego względu śniegowce będą strzałem w dziesiątkę. Od wielu lat wielką furorę robią klasyczne buty marki UGG. Wyjątkowe modele mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jednak jedno nie ulega wątpliwości - są bardzo wygodne. Co więcej są w stanie zapewnić niesamowite ciepło, nawet podczas tych mroźnych dni. My znalazłyśmy świetną alternatywę dla kultowych butów UGG. Oczywiście możecie znaleźć ją w dużo niższej cenie. A mianowicie marka Tymoteo zachwyciła w tym roku swoimi propozycjami. Zamszowe śniegowce z futerkiem wyglądają obłędnie! Poza cudownym designem nie brak im również świetnego wykonania. Dostępne są w trzech ponadczasowych kolorach, które nigdy nie wychodzą z mody. Jeśli postawisz na klasyczne obuwie, zrobione z dobrej jakości materiałów - możesz być pewna, że posłuży ci one nie tylko przez jeden sezon, ale przez wiele następnych lat.
Te buty idealnie wpasują się w zimowe stylówki. Zastanawiasz się z czym je połączyć? Postaw na na jeansy z prostą nogawką oraz oversize'owy sweter. Na wierzch załóż długi wełniany płaszcz z obniżoną linią ramion. Jeszcze tylko ciekawe dodatki, takie jak biżuteria czy torebka. W te chłodne dni nie zapominaj także o stylowym szaliku i czapce - bez nich może być ciężko!
Fot. Tymoteo.pl
Wiązane śniegowce
Innym pomysłem, który również jest megamodny w tym sezonie są masywne wiązane śniegowce, często zainspirowane kultowymi butami Moon Boot. Na Tymoteo.pl również znajdziecie takie modele. Co więcej do wyboru są różnego rodzaju fasony i kolory, które na pewno będą przykuwać uwagę pośród tłumu. W tym przypadku również mam dla ciebie propozycję z czym je zestawić. Ja postawiłabym na dobrze dopasowane legginsy i długą oversize'ową bluzę z dekoltem polo. Taki krój pozwoli idealnie zrównoważyć proporcje. Na wierzch możesz założyć luźny płaszcz z miękkiego futrzanego materiału. Taka stylówka idealnie wpasowuje się w tegoroczne trendy.
