Znane nazwisko gwarancją sukcesu? Niekoniecznie! Trzeba się sporo napracować i mieć swój styl

Wiele gwiazd próbuje swoich sił w modzie, ale nie wszystkim się to udaje. Znane nazwisko już nie wystarcza. Co jeszcze zrobiły Wendzikowska, Zawadzka, Cichopek, Boruc, Kalicka i Maffashion, by się udało? Oto największe wpadki i największe sukcesy modowe polskich gwiazd.

Popularność na pewno ułatwia dotarcie do klientów ze swoimi produktami. Jednak, jak przekonały się niektóre gwiazdy, znane nazwisko to nie wszystko! Jessica Mercedes, założycielka marki Veclaim, w zeszłym roku spotkała się z ogromną falą krytyki ze strony fanek. Blogerka zapewniała swoje klientki, że produkty jej marki tworzone są w polskich szwalniach, czym argumentowała ich dość wysoką cenę. Jednak okazało się, że w kolekcjach firmy wykorzystywane są T-shirty stworzone przez znanego na całym świecie producenta odzieży Fruit of The Loom.   

Metka Fruit of The Loom, którą pod metką VeclaimMetka Fruit of The Loom, którą pod metką Veclaim https://www.instagram.com/karolina_domaradzka/

Wpadka Veclaim dała do myślenia wielu polskim markom. Klienci są dziś dużo bardziej ostrożni i oczekują większej przejrzystości w kwestii procesu produkcji odzieży, na którą mają wydać pieniądze. Nie tylko Jessikę Mercedes dotknęła w ostatnim czasie krytyka ze strony fanów. Drugi przykład to Julia Wieniawa, gwiazda młodego pokolenia, która szturmem podbiła show-biznes. Wydawałoby się, że czego się nie dotknie, zamienia to w złoto. Na Instagramie obserwuje ją prawie 2 miliony osób, a każdy kolejny utwór lub film wywołuje zamieszanie. Niestety jej marka Lemiss już na samym początku zaliczyła niemałą wpadkę. Klientki bardzo szybko zaczęły krytykować legginsy stworzone przez celebrytkę, negatywnie oceniając ich dopasowanie do sylwetki oraz opis rozmiarówki.

Dziś, kiedy mamy dostęp do szerokiej gamy marek, staramy się robić świadome zakupy. Polki świetnie odnajdują się w najgorętszych trendach i jeśli chcą płacić, to za jakość, a nie za nazwisko osoby, która stworzyła dany produkt. 

Jessica Mercedes w Veclaim / Legginsy LemissJessica Mercedes w Veclaim / Legginsy Lemiss Instagram @veclaim / Instagram @lemissofficial

Międzynarodowy sukces The Mannei i Eppram

Swój przegląd firm, którym udało się podbić serca kobiet, rozpoczynam od najmłodszej marki z całego zestawienia – The Mannei. To brand, za którym stoi Sara Boruc-Mannei. Jej stylem od lat inspirują się Polki, które obserwują ją na Instagramie (jej profil śledzi ponad 422 tys. osób). Żona Artura Boruca, zanim jeszcze uruchomiła sklep internetowy, już mogła pochwalić się międzynarodowym sukcesem. Po jej marynarkę sięgnęła Kendall JennerZ upływem czasu z oferty The Mannei zaczęły korzystać także inne topowe modelki, m.in.: Hailey Bieber i Elsa Hosk.

Kendall Jenner i Hailey Bieber w The ManneiKendall Jenner i Hailey Bieber w The Mannei Instagram @the_mannei

W kolekcji przeważają ubrania stworzone ze skór naturalnych. To dość zaskakujący kierunek, biorąc pod uwagę, że nawet największe brandy, takie jak np. Hermes, którego znakiem rozpoznawczym są torebki wykonane ze skór, rezygnują z tego typu materiałów. Ryzyko się opłaciło. The Mannei po niespełna kilku miesiącach od premiery cieszy się sporą popularnością na całym świecie. W jej ofercie znajdziemy nie tylko płaszcze i marynarki, ale także sukienki, bluzy, bluzki i spódnice. Ubrania powstają w polskich szwalniach. Projekty stworzono z myślą o wyzwolonych, pewnych siebie kobietach, ale niestety tylko tych z grubym portfelem. Ceny w sklepie internetowym marki zaczynają się od 850 zł, a sięgają nawet do 16 tys. zł.

 

The Mannei to niejedyna marka, która może pochwalić się międzynarodowym sukcesem. Eppram to brand stworzony przez Maffashion i Lanę Nguyen. Jednak nie od początku istnienia firmy było wiadomo kto za nią stoi. W rozmowie z Avanti24.pl projektantka zdradziła:

Chciałyśmy sprawdzić, czy bez nazwisk obroni się sam projekt. To było nasze pragnienie - aby zwrócono uwagę na design, na artystyczne walory, czyli kampanię i całą oprawę brandingową i na te praktyczne, czyli jakość i wykończenie.

Odwiedziłyśmy pracownię założycielek marki Eppram, żeby zobaczyć, jak na żywo wyglądają ich projekty. Na zdjęciu Julia Kuczyńska i Lana Nguyen.Odwiedziłyśmy pracownię założycielek marki Eppram, żeby zobaczyć, jak na żywo wyglądają ich projekty. Na zdjęciu Julia Kuczyńska i Lana Nguyen. zdj. Katarzyna Żechowicz

Flagowym produktem Eppram jest marynarka. Jak przyznała Julia Kuczyńska, na rynku brakowało modelu, który wyróżniałby się na tle popularnych fasonów, które znajdziemy w niemal każdej szafie. Prawdziwą furorę zrobił model Niagra, który założyła Kourtney Kardashian. Jak przyznały założycielki brandu, miało to ogromny wpływ na rozpoznawalność marki za granicą. Maffashion i Lana Nguyen nie spoczywają jednak na laurach. Właśnie odbyła się premiera nowej kolekcji na sezon wiosna-lato 2021. W roli głównej kolejny raz pojawiła się marynarka, jednak tym razem z weluru. Założycielki marki nie zapomniały także o flagowym modelu VENUA. W Eppram na sezon wiosna lato 2021 pojawił się model w ponadczasowej czerni. Na uwagę zasługują również topy, które debiutują w kolekcji marki. Znajdziemy je w dwóch wersjach kolorystycznych, a dzięki mocnej gumce i klamrze, dopasowują się do kształtu sylwetki. Zestawiając je z drapowanymi spódnicami możemy stworzyć modny total look na imprezę lub na randkę. W kampanii kolekcji DUNE wzięła udział modelka o śródziemnomorskiej urodzie, która na tle pustyni w Dubaju prezentuje stroje, przenosząc widzów w odległy, egzotyczny świat. 

Nowa kolekcja EppramNowa kolekcja Eppram Instagram @eppram_official / GREG ADAMSKI

W ofercie Eppram znajdziemy też sukienki, dresy, płaszcz, topy oraz torby wykonane ze skór ekologicznych. Oprócz ubrań i dodatków dla kobiet, w ofercie marki pojawiły się także dresy dla dzieci. Ceny w sklepie internetowym firmy wahają się między 80 zł, a 999 zł.

 

Sukienki Reves czy Loriini? Te marki podbiły serca Polek

Reves tworzą dwie silne kobiety: Karolina Borowska i Olga Kalicka. Aktorka zdradziła, że pomysł na stworzenie wspólnej marki odzieżowej narodził się już, gdy były razem w liceum:

To marzenie długo w nas kiełkowało. Nigdy nie było dobrego momentu, bo ja rozwijałam się w aktorstwie, Karolina również rozwijała się zawodowo, pracowała w korporacji - najpierw w jednej, potem w drugiej. Aż nagle przyszedł moment, kiedy zaszłam w ciążę i trochę musiałam zwolnić tempo. Wtedy powiedziałam do Karoliny, że może to jest "ten" moment.
 

Założycielki przyjaźnią się od lat, dlatego postanowiłam zapytać Olgę Kalicką o to, czy prowadzenie biznesu z kimś bliskim to z perspektywy czasu dobra decyzja:

My naprawdę dobrze się rozumiemy, jesteśmy do siebie bardzo podobne, w związku z tym czasami miewamy spory, właśnie chyba ze względu na to, że jest między nami takie podobieństwo. Obie mamy silne charaktery, jesteśmy emocjonalne i obie jesteśmy perfekcjonistkami. Sprawia to, że często dochodzi do wymiany zdań, ale ona zazwyczaj jest bardzo konstruktywna. Udaje nam się znajdować kompromis, a to jest chyba najważniejsze.

Olga Kalicka zdradziła także, że to po jej stronie leży komunikacja i promocja marki, natomiast jej wspólniczka sprawuje pieczę nad biznesem od strony technicznej. Projektowaniem ubrań, które trafiają do sprzedaży, zajmują się wspólnie.

Zazwyczaj odbywa się to tak, że mamy pomysł na konkretną rzecz, którą chciałybyśmy stworzyć, wtedy szukamy do tego tkaniny. Czasami zdarza się również tak, że oglądając inne tkaniny, znajdujemy coś co totalnie nas urzeka i nagle ja bardzo często miewam wizje, że widzę jakąś tkaninę i wyobrażam sobie już od razu co chciałabym, żeby z niej powstało. Czasem też zdarza mi się rysować nasze różne projekty na kartce, wszystko to przekazujemy naszej pani konstruktor, Pani Kasi, która przenosi później to wszystko na konstrukcje i na wykroje materiału. 

Aktorka przyznała, że Reves zostało stworzone z myślą o różnych kobietach:

Zarówno dla tych, które lubią się wyróżniać, lubią być czasem kokieteryjne, które chcą pokazywać swą kobiecość, ale też dla tych, które lubią klasykę. Staramy się zawsze tworzyć projekty, które będą jednocześnie bardzo wygodne, piękne, funkcjonalne i bardzo dobrej jakości - na tym zależy nam najbardziej.
 

W kolekcji brandu znajdziemy nie tylko kobiece sukienki, ale również eleganckie koszule, T-shirty, marynarki i swetry. Ceny produktów z kolekcji Reves zaczynają się od 129 zł. Obecnie za najdroższy model marki trzeba zapłacić 699 zł.

Olga Kalicka w sukienkach Re?vesOlga Kalicka w sukienkach Re?ves Instagram @reves__store

Polska marka Loriini to brand, który stworzyła Anna Wendzikowska. Prezenterka na długo przed oficjalną premierą prezentowała na Instagramie stylizacje z wykorzystaniem ubrań ze swojej pierwszej kolekcji. Obserwatorki wielokrotnie dopytywały gwiazdę o pochodzenie jej kolorowych sukienek. Dzięki temu prezenterka mogła dużo wcześniej sprawdzić zainteresowanie stworzonymi przez siebie kreacjami.

 

Firma wystartowała na początku trwającej pandemii, co z pewnością nie ułatwiało wkroczenia na dość trudny rynek. Skąd pomysł na nazwę marki?

Loriini to plemię papug z podrodziny dam, kolorowe ptaki, najbardziej barwne przedstawicielki swojego gatunku. klasyczne w swej wyjątkowości. Taka jest nasza marka: barwna, charakterystyczna, ale też kobieca, klasyczna i ponadczasowa. Wierzymy, że moda to nie przebranie, ale piękna oprawa, które ma nas zdobić, jak kolorowe pióra zdobią loriini.

- deklaruje marka Loriini. W ofercie marki dominują oversize’owe kroje, które sprawdzą się na różnych typach sylwetki. W sklepie online możemy kupić m.in.: sukienki, bluzki i spódnice. Nie zabrakło też supermodnych w ostatnim roku dresów oraz ponadczasowych kurtek i płaszczy. Ceny produktów zaczynają się od 125 zł.

Anna Wendzikowska w sukienkach LoriiniAnna Wendzikowska w sukienkach Loriini Instagram @loriini.pl

Mon Defi i YA Cichopek, czyli biżuteria, która ma znaczenie

Czym byłaby udana stylizacja, bez modnych dodatków? Biżuteria często może podkręcić, a nawet całkowicie zmienić charakter naszego outfitu, dlatego jest nie mniej ważna niż ubrania! Marcelina Zawadzka, była Miss Polonia, wiedząc o tym jak istotną rolę odgrywają tego typu dodatki, stworzyła własną, biżuteryjną markę Mon Defi. Nazwa przetłumaczona z języka francuskiego oznacza nowe wyzwania i to właśnie z nimi ma kojarzyć się brand. Inspiracją do stworzenia kolekcji były niezliczone podróże modelki, która zresztą odpowiada za tworzenie wszystkich projektów. 

Marcelina Zawadzka i biżuteria Mon De?fiMarcelina Zawadzka i biżuteria Mon De?fi Instagram @mondefi.jewelry

W ofercie Mon Defi pojawiły się naszyjniki, kolczyki, bransoletki, a także pierścionki i sygnety. Bestsellerem brandu jest naszyjnik z zawieszką w kształcie kuli ziemskiej. Dlaczego to właśnie na ten wzór zdecydowała się gwiazda?

Koło, na którym opisany jest naszyjnik ziemia, jest figurą doskonałą. Symbolizuje pełnię i znakomitość. Nie ma końca ani początku – jest wiecznością. Ziemia symbolizuje mądrość, odrodzenie, obfitość, a nawet nieśmiertelność. Naszyjnik z kulą ziemską to obietnica spełnienia marzeń i wsparcie w pokonywaniu wszystkich wyzwań.

- dowiadujemy się od Mon Defi. Co ciekawe, w miejscu, gdzie na mapie świata znajduje się Polska, umieszczono subtelny kryształ Swarovskiego. Dzięki temu niezależnie od tego, w której części świata się znajdujemy, możemy mieć swój dom zawsze blisko serca. Ceny biżuterii z kolekcji marki zaczynają się od 59 zł.

 

Nie każdy wie, ale Katarzyna Cichopek również stworzyła swoją własną markę z biżuterią. YA to brand, który dość niedawno pojawił się na naszym rynku. Skąd pomysł na stworzenie firmy?

Kolekcja YA to coś, co przez lata tliło się w moim sercu. To zbiór obserwacji samej siebie oraz innych kobiet zmaterializowany w pięknej formie.(…) Niezależnie od tego, czy jestem matką, niezależną kobietą, aktorką, czy przyjaciółką, moja siła to umiejętność znalezienia swoich YA. Każda z nas ma ich w sobie wiele i one wszystkie nas kształtują.

- zdradziła aktorka. W ofercie firmy znajdziemy nie tylko tradycyjne modele biżuterii, takie jak naszyjniki i kolczyki, ale również popularne charmsy, łańcuszki do okularów i chokery. Co ciekawe, klientki YA mogą też skusić się na specjalnie spersonalizowaną kolekcję, która wpisuje się w panujące wśród influencerek trendy. Naszyjnik bądź bransoletka z inicjałem lub imieniem bliskiej osoby cieszy się w ostatnim czasie sporą popularnością na Instagramie. W kolekcji dominuje biżuteria ozdobiona perłami, które symbolizują szczerość, uczciwość i niewinność. Ceny w sklepie internetowym YA wahają się między 59 zł, a 1839 zł.

Katarzyna Cichopek i biżuteria YAKatarzyna Cichopek i biżuteria YA Instagram @yacichopek

Zobacz też: najmodniejsze bransoletki na wiosnę 2021!

Czy znane nazwisko to klucz do sukcesu marek gwiazd? Polki coraz świadomiej podchodzą do mody. Wolimy wydać więcej na rzecz, która posłuży nam przez lata. Doskonale zdają sobie z tego sprawę osoby, które zaczynają swoją przygodę z własnym biznesem. Robiąc przemyślane zakupy i wydając na nie niemałe pieniądze, chcemy by posłużyły nam przez więcej niż jeden sezon, niezależnie od tego, czy stworzyła je znana gwiazda!

Więcej o:
Copyright © Agora SA