Jeśli podobnie jak my, zakochałyście się w pożądanych ostatnio makijażach inspirowanych espresso lub latte, ten najnowszy trend na pewno przypadnie wam do gustu. Mowa o Cinamonn Roll Makeup, który dosłownie nawiązuje do jesiennej estetyki cynamonek, a szczególnie do ich aromatycznej przyprawy. Inspiracją do wykonania tego typu makijażu są ciepłe odcienie brązu, wpadające w odcień korzenny, piernikowy, miedziany i złoty. Poza lekko podkreślonym okiem, istotny jest tutaj subtelny róż w ciepłej tonacji i bronzer, który uwydatni kości policzkowe. Wisienką na torcie z kolei pozostają usta - błyszcząca lub satynowa pomadka, którą dobieramy w podobnym odcieniu, co cienie do powiek. Prawdziwą mistrzynią tego trendu jest Hailey Bieber, która od lat perfekcyjnie wplata ciepłe odcienie brązu w zmysłowy, ale nadal lekki i dziewczęcy makijaż.
Przypudrowane oko, cienkie brwi i wyrazisty róż - to estetyka, którą znamy od dawna. Kultowy makijaż w stylu Y2K skupiał się na kontrastowym podkreśleniu oka jasnymi, niemalże pudrowymi odcieniami. Fenomen tego makijażu tkwił w technice - cień nakładano na całą powiekę, rysowano cienką linię brwi, a usta podkreślano jasną, kremową pomadką. Trend z lat 2000. wraca teraz w wielkim stylu - w wydaniu zimowym należy pamiętać o dodaniu większej ilości różu, szczególnie w jasnych, niemalże cukierkowych odcieniach, które mają przypominać wygląd zaczerwienionej od zimna skóry.
Niezawodnym wyborem na świąteczne okazje jest również makijaż z wyraźnym akcentem na czerwone usta, które są jego kluczowym elementem. Do jego wykonania potrzebujemy konturówkę oraz szminkę, najlepiej w odcieniu krwistej lub przygaszonej czerwieni. Jeśli wolicie bardziej podkręconą wersję, postawcie na efekt ombre - w tym przypadku warto sięgnąć po ciemniejszą konturówkę, którą delikatnie rozblendujecie z pomadką, tworząc efekt płynnego przejścia. Czerwone usta zwracają największą uwagę, dlatego możemy zrezygnować z domalowywania kresek eyelinerem i mocnego podkreślania oka, by uzyskać świeży i lekki wygląd.