Jesienna kolekcja Topshop zrobiła na nas dobre wrażenie, już wtedy, gdy światło dzienne ujrzał pierwszy lookbook . Zauważyłyśmy wtedy, że marka zdecydowanie podniosła sobie poprzeczkę i będzie szukać uznania także u starszych, bardziej dojrzałych i świadomych klientek. Zdjęcia z wiele mówiącej o kolekcji kampanii i bardziej oszczędnego nowego lookbooka zdają się potwierdzać tę teorię.
Całość została w tym sezonie podzielona na trzy mikrokolekcje: T he Outsiders, Dark Nouveau i Out of The Wild . W każdej z nich czuć posmak awangardy, silny związek człowieka z naturą i odniesienie do grup etnicznych i subkultur.
"The Outsiders"
Jesienna kolekcja Topshop - jesień 2010 Topshop
Ta linia łączy tradycyjny brytyjski styl z nowoczesną modą. Ciepłe ubrania przeznaczone do noszenia na zewnątrz nawiązują jednocześnie do estetyki z epoki Sherlocka Holmesa i klasyki narodowych sportów np. jazdy konnej i łowiectwa. Mięsiste peleryny w kratę zakładać będziemy więc na koszule , a dwurzędowe marynarki z filcowymi aplikacjami zepniemy paskami. Do wąskich spodni i rajstop z grubym splotem założymy rybackie buty z długą cholewą.
"Dark Nouveau"
Jesienna kolekcja Topshop - jesień 2010 Topshop
Mikrokolekcja zatytułowana w tajemniczy sposób jest chyba najciekawszą z wszystkich trzech. Silnie związana z mrocznymi klimatami może zwieść pozornie rockowym charakterem. Nie jest to już bowiem pochód dżetów, nitów i ćwieków, jaki obserwowałyśmy w poprzednich sezonach. "Dark Nouveau" Topshop przenika do subkultury gothów (świetnie opisanej w lipcowym włoskim Vogue'u ), do baśni dziejącej się w groźnym lesie, do surrealnych motywów i oniryzmu. W większości czarne topy , skórzane spódnice , kamizelki nabijane kolcami zostały sfotografowane na tle tajemniczych drzew, których liście kolorem upodobniły się do makijażu modelek.
"Out Of The Wild"
Jesienna kolekcja Topshop - jesień 2010 Topshop
Linia najbardziej naturalna, miękka z nostalgicznym, hippisowskim charakterem. Przeważają w niej kożuchy , sztuczne futerka i ciepłe puchate kamizelk i łączone z powłóczystymi sukienkami, jeansowymi koszulami i wielowarstwowymi spodniami. W tej mikrokolekcji będziemy wszystko miksować i nosić warstwowo. Stylizacje w kampanii zdradzają zamiłowanie do kultury "gypsy", cyganerii, koczowników i od dawna już popularnego "boho". Tytułowa dzikość przeradza się zaś w całkiem cywilizowane syntetyczne motywy zwierzęce.
Koniecznie zobaczcie pozostałe zdjęcia autorstwa Josha Olinsa . Stylizowała Kate Phelan .
Marta Anna Kowalska
Więcej:
