Otyłość i nadwaga są poważnymi problemami zdrowotnymi w większości krajów wysokorozwiniętych. Nic dziwnego, że każdy chcący dbać o zdrowie (lub wygląd) musi od czasu do czasu poddać się reżimowi diety. Niestety ta nie ma sensu, jeśli nie przestrzegamy kalorii, jakie możemy spożyć. Ich obliczanie jednak do łatwych nie należy.
Prawdopodobnie z myślą o tym powstał nowy gadżet: waga Nutritional Facts Scale. Urządzenie jest bardzo dokładną, elektroniczną wagą o czułości do jednego grama. Potrafi zmierzyć jednak nie tylko masę położonego nań produktu, ale także jego wartość energetyczną, zawartość cholesterolu, zawartość tłuszczy i cukrów oraz protein, poziom sodu etc. W pamięci urządzenia umieszczono dane o 999 najczęściej spotykanych składnikach diety należących do różnych grup (np. mięsa, ryby, warzywa, owoce etc.). Prócz tego użytkownicy mogą poszerzyć bibliotekę o 99 dalszych pozycji dostosowując ją do bardziej nietypowych upodobań kulinarnych. Dane na temat zawartości poszczególnych składników musimy wprowadzić jednak sami, urządzenie nie dysponuje bowiem połączeniem pozwalającym na wprowadzanie ich z internetu lub pliku tekstowego. Obliczenia także nie są niestety dokładne, odbywają się bowiem na podstawie statystycznej średniej zawartości danego czynnika w ważonym produkcie. Oznaczać to będzie, że takie sam kawałek tłustego boczku, jak i chudego wskażą podobną wartość cholesterolu. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi...itd.
Urządzenie zasilane jest za pomocą dwóch baterii AAA. Kosztuje 59.95 dolarów czyli po przeliczeniu około 180 złotych.
