Spódnice w górę. Sposób na 1001 kobiecych problemów

Czasem w życiu jest pod górkę. Ma się dosyć dzieci, niezbyt ogarniętego partnera, a wymarzona kariera nagle przestaje się wydawać taka podniecająca. W takich sytuacjach najlepiej spotkać się z przyjaciółkami. Napić wina i to wszystko obśmiać. W przypadku bohaterek francuskiego filmu ?Spódnice w górę? takie rozwiązanie zdało egzamin

Ysis (Géraldine Nakache) ma dopiero 27 lat, a już jest przytłoczoną rodzinnym życiem mamą 4 dzieci. Rose (Vanessa Paradis) osiągnęła szczyt kariery, ale ma problemy w kontaktach z kobietami, także ze swoją samotną i przechodzącą ciężkie chwile asystentką Adeline (Alice Belaidi). Sam (Sylvie Testud) jest wyzwoloną seksualnie, a bojącą się przybywać w samotności ginekolożką, a jej młodszą siostrę Lily (Isabelle Adjani) przeraża dorastanie jej córki. Organizm młodej prawniczki Agathe (Laetitia Casta) wariuje, gdy tylko na horyzoncie pojawia się przystojny mężczyzna, z kolei jej przyjaciółka Jo (Audrey Dana) chętnie romansuje z żonatymi facetami. Do tego dochodzi jeszcze kierowca autobusu Fanny (Julie Ferrier), która po uderzeniu w głowę pozbywa się zahamowań seksualnych trapiących ją całe jej dotychczasowe życie. Wszystkie mieszkają w Paryżu i łączy je sieć towarzyskich powiązań, o czym czasem nie mają pojęcia. Aż do domowej wyprzedaży ciuchowej, na której wszystkie się spotkają.

Oglądając ich przygody, czasem nie można powstrzymać się od śmiechu, np. wtedy gdy wściekła Ysis brutalnie ripostuje sugestię męża o powiększeniu biustu. Z drugiej strony, w błędach popełnianych przez bohaterki można się przejrzeć jak w lustrze, bo która z nas nie umawiała się kiedyś z wyjątkowym bucem albo zauroczyła się zupełnie nieznajomym facetem.

Mocną stroną filmu jest też ścieżka dźwiękowa w całości nagrana przez francuską piosenkarkę Imany (pierwsza płyta piosenkarki nagrana na potrzeby filmu). Popowa muzyka świetnie wpisuje się w słodko-gorzki klimat filmu.

"Spódnice w górę" to także popis świetnego aktorstwa, bo w napisanym i wyreżyserowanym przez kobiety filmie grają najlepsze aktorki francuskiego kina. Patrząc na nie, nie sposób nie zakochać się w ich braku idealności. W przeciwieństwie do koleżanek zza oceanu Francuzki mają zmarszczki, krzywe zęby i nie wszystkie są idealnie chude. Ten film to świetna propozycja na babski wieczór, w czasie którego przypomnimy sobie, że bez przyjaciółek po prostu nie da rady. Ja i moja przyjaciółka, oglądając "Spódnice w górę", śmiałyśmy się do łez.

Więcej o:
Copyright © Agora SA